Park Staromiejski zajmuje obszar między Rynkiem Starego Miasta a obecnym Placem Wolności.
Jeszcze w XIX wieku większość tego terenu zalana była wodą. Znajdował się tu staw utworzony na rzece Łódce, a tuż obok niego funkcjonował młyn wodny.
Z końcem XIX wieku staw osuszono, a w jego miejscu powstały ulice i budynki mieszkalne, zajmowane głównie przez społeczność żydowską, trudniącą się drobnym handlem i rzemiosłem.
W czasie II wojny światowej okupant niemiecki wyburzył część zabudowań, a resztę zlikwidowano po wojnie.
Urbaniści mieli wiele pomysłów na zagospodarowanie tego terenu, ostatecznie jednak zdecydowano się na utworzenie tu parku miejskiego, który powstawał w latach 1951-1953 według projektu architekta, urbanisty i projektanta wielu innych parków, Kazimierza Chrabelskiego.
Potocznie Park Staromiejski nazywany jest „parkiem śledzia”.
Nazwę tę zawdzięcza zapachowi, który unosił się nad tym terenem w czasie budowy parku i tuż po jej zakończeniu. Aromat śledzi pochodził z piwnic zburzonych budynków, w których kiedyś mieściły się składy rybne.
Park leży w dolinie rzeki Łódki, nad którą ponad 600 lat temu założono miasto Łódź.
Na początku XX wieku, kiedy to nad jej brzegami tętniło życiem miasto, rzeka stała się cuchnącym ściekiem, dlatego jeszcze władze carskie nakazały ująć Łódkę w zamknięty kanał.
Budowę pierwszej części murowanego sklepienia, długości 218 metrów, rozpoczęto i zakończono dopiero „za Niemca” w 1917 roku, a dalsze 5 km kanału powstało w latach tuż-powojennych.
Pozostałe 15 km rzeki płynie odkrytym, choć uregulowanym korytem.
Obecnie kanałem Łódki odprowadzany jest nadmiar wód deszczowych.
Płynącą pod ziemią strugę można obserwować w Parku Śledzia przez specjalny wizjer zwany „okiem śledzia".
I faktycznie, przez ażurową pokrywę widać płynącą wodę, ale trzeba się mocno pochylić i dosłownie „rzucić okiem” w głąb czeluści, a najlepiej poświecić tam latarką (jeśli planuje się w parku biwak, a nie krótki, przedwieczorny, miejski spacer ).
Foto – wrzesień 2024
Ostatnie zdjęcie z portalu Łódź.pl