Strażnicy Czasu

Przed dworcem kolejowym w Bochni znajdują się włazy kanalizacyjne pochodzące z Odlewni Rudolphi & Spł - Trzebinia.

Ta klapa z napisem niemieckim napisem "Ferngas", czyli "dystrybucja gazu" i ładnym numerem "1A" wygląda na starą. Być może pochodzi z okresów okupacji.
Zauważyłam ją przy ulicy Orackiej.

Podobną znajdziemy przy ulicy Brackiej, na terenie dawnej dzielnicy żydowskiej:

Podniszczona pokrywa hydrantu z ulicy Solna Góra, chociaż pozbawiona jest sygnatury, zdecydowanie wygląda na mającą swoje lata:

Miałam dziś niesamowite szczęście, bo podczas zaledwie kilkunastominutowej wizyty w Bochni zaparkowałam dokładnie w miejscu, w którym wypadało to zrobić. Czyli przy ulicy Krętej.
I dzięki temu trafiłam na to cudo z sygnaturą Odlewni Żelaza i Metali w Trzebini, której kierownikiem był inżynier Karol Rudolphi.
Pięknie zachowana, przedwojenna klapa posiada na dobitkę napis "Miasto Bochnia". Po prostu miód - malina!

Kilkanaście metrów dalej natrafiłam na drugie cudo tego rodzaju.
Miłośnicy Bochni, zadbajcie o to, żeby te żelastwo nie zniknęło podczas jakiegoś remontu, skasowane przez robotników, nieświadomych wartości historycznej tych klap.