W Malczycach, dużej wsi położonej nad brzegiem Odry w powiecie Średzkim od lat zamieszkiwały rodziny flisaków oraz armatorów rzecznych jednostek. Znajdujące się tu ujście Średzkiej Wody dawało dogodne warunki do budowy portu, a w następstwie także i stoczni, remontującej zimujące tu statki. Sytuacja uległa jeszcze większej poprawie w XIX wieku, kiedy spławiano z Malczyc produkty oraz materiały tutejszych zakładów - cukrowni oraz papierni.
Dziś, wraz ze spadkiem znaczenia transportu wodami śródlądowymi port w Malczycach - podobnie jak dziesiątki innych, stracił na znaczeniu. Na pustych, ogrodzonych nabrzeżach straszą portowe dźwigi, a cumują tu tylko nieczęsto pojedyncze jednostki. Bocznica kolejowa portu, już lata temu odcięta i zezłomowana pokazuje się tylko w niektórych, najmniej dostępnych częściach szlaku. Pobliska stocznia, która jeszcze nie dawno wodowała 135 - metrowe statki dla zagranicy dziś także wydaje się zapomniana... Jednak gdy udamy się nad basen portowy, który już od lat jest zbyt zarośnięty aby przyjąć gotowe do załadunku barki zauważymy prawdziwe perełki.
Są to trzy wywrotnice wagonowe, połączone z niewielką obrotnicą. Przyjeżdżające tu ze Strzelina składy z Granitem, oraz pociągi z kopalni węgla wywracały swoje wagony (do przodu, a nie tak jak w elektrowniach bokiem) wprost nad załadowywaną jednostką rzeczną. Pierwsze z nich powstały w XIX wieku, a kolejne o podobnie unikalnej konstrukcji pochodzą z lat 30. Po jednej z nich została jedynie podstawa, ponieważ w 1945 roku jej instalacje wywieziono do ZSRR, jednak kolejne dwie takie konstrukcje, już nie używane przetrwały do dzisiaj. Skupię się na najstarszej z nich, leżącej bezpośrednio nad zarośniętą Średzką Wodą, ponieważ jako jedyna stoi ona poza ogrodzeniem portu.
Lokalizacja
Zdjęcie z Fotopolski pokazuje załadunek jednostki za jej pomocą:
Miejsce było w latach 90. znanym miejscem spotkań subkultur, dlatego spodziewałem się że z zabytku już niewiele zostało. Pomimo to, mimo że dookoła drzewa już dawno osiągnęły słuszną wysokość, wszystkie mechanizmy zachowały się w świetnym stanie! Budowla jest bardzo klimatyczna, robi pewne przytłaczające wrażenie i jedyne czego jej brakuje to jakieś zabezpieczenie antykorozyjne.
Miejsce polecam każdemu miłośnikowi zabytków techniki, na pewno uda się też komuś bliżej sfotografować pozostałe urządzenia portowe, relikty odrzańskiego promu, stocznię oraz inne wywrotnice.
Zdjęcia wykonałem w ostatni dzień września 2021.