Kroksztyny i podobne elementy konstrukcyjne

Ciekawe budynki, detale architektoniczne i kompleksy zabudowań
Posty: 276
Rejestracja: środa 13 sty 2021, 21:48

Kroksztyny i podobne elementy konstrukcyjne

Postautor: Maras Starszy » piątek 29 sty 2021, 07:57

Zawsze fascynowały mnie detale konstrukcyjne, które anonimowy najczęściej artysta ozdabiał na zlecenie fundatora czy to całego obiektu czy tylko poszczególnych jego części. Owe artefakty w zależności od występowania są na różnym poziomie, niekiedy odtwórcze ale nierzadko wnoszące nowy powiew w zastaną od dziesięcioleci rzeczywistość. Ze względu na to, że artysta był w wiekach średnich i później traktowany jak rzemieślnik dzieła te są najczęściej anonimowe lub przypisywane poszczególnym warsztatom, zaś pomniejsze elementy traktowano jako "masówkę kamieniarską" na równi z płytami schodów czy flizami posadzek. Ten stan rzeczy powoli zaczął zmieniać się w dobie renesansu ale trwało do u nas nieco dłużej ze względu na Alpy przez które z Italii - via Wiedeń i Praga - z opóźnieniem docierały na te ziemie najnowsze trendy w sztuce.
1. Prochowice - zamek - główka kroksztyny.jpg
1. Prochowice - zamek - główka kroksztyny.jpg (144.85 KiB) Przejrzano 2999 razy

Zastanawiałem się kiedyś jak została wypracowana paszcza owego demonicznego zwierzęcia, ale ze względu na wysokość nie mogłem tego ocenić. Jednakże kiedy czasami zaglądam do zamku w Prochowicach ten niewzruszony obserwator wpatrujący się w przychodzących gości jako jedyny nie przestaje mnie fascynować pośród tego przebogatego bestiariusza odtworzonego w kamieniu.
A przede wszystkim te jego zębiska i zmrużone oczy : ) ....Tak sobie myślę, że gdyby owa głowa była odkuta w Kalinowicach można by ją uznać za znak "firmowy" tamtejszego ludożercy.

Posty: 276
Rejestracja: środa 13 sty 2021, 21:48

Kroksztyny i podobne elementy konstrukcyjne - c. d.

Postautor: Maras Starszy » piątek 29 sty 2021, 08:15

Lwy z Nawojowa Łużyckiego
Gwoli wyjaśnienia dlaczego aż tyle tych lwich pysków. Otóż najważniejsze jest to, że każdy z tych lwów ma inną fizjonomię i indywidualne cechy. Taka jakby cała rodzina lwów, lwic i lwiątek. Pada fundamentalne pytanie jak duża jest ta rodzina i kto jest kto?
Tak na poważnie to są jeszcze następne niedobitki z tej gromady ssaków ale bardzo ale to bardzo wypłukane no i umieszczone jako konsolki.
Załączniki
1.JPG
1.JPG (138.27 KiB) Przejrzano 2997 razy
2..JPG
2..JPG (133.74 KiB) Przejrzano 2997 razy
3..JPG
3..JPG (137.58 KiB) Przejrzano 2997 razy
4..JPG
4..JPG (129.85 KiB) Przejrzano 2992 razy
5..JPG
5..JPG (119.17 KiB) Przejrzano 2992 razy
6..JPG
6..JPG (123 KiB) Przejrzano 2992 razy
7..JPG
7..JPG (142.48 KiB) Przejrzano 2992 razy
8..JPG
8..JPG (139.68 KiB) Przejrzano 2992 razy
9..JPG
9..JPG (127.75 KiB) Przejrzano 2992 razy
10..JPG
10..JPG (145.99 KiB) Przejrzano 2992 razy

Posty: 276
Rejestracja: środa 13 sty 2021, 21:48

Pielaszkowice - kroksztyny i podobne elementy konstrukcyjne

Postautor: Maras Starszy » poniedziałek 08 lut 2021, 23:23

Lwi "pyszczek" z narożnej bastei pałacu (jego resztek) w Pielaszkowicach (Pläswitz). Pałac był piękną rezydencją i to z niezwykle ważnym kontekstem historycznym.
Pielaszkowice - lew z renesansowej bastei.JPG
Pielaszkowice - lew z renesansowej bastei.JPG (147.99 KiB) Przejrzano 2933 razy

Różnoportalowcy (nie mylić z Różokrzyżowcami) piszą różne kocopoły o tym, że Napoleon 4.06.1813 r. podpisał w pałacu porozumienie, które skończyło się jego klęską w Bitwie Narodów pod Lipskiem. To z Lipskiem to oczywiście prawda ale czy rokowania przebiegały w Pielaszkowicach czy w Środzie Śląskiej nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że rozejm był największym błędem cesarza, który już na Elbie skonstatował: „Ta decyzja była największą głupotą mojego życia”.
Może na taki a nie inny osąd i decyzje wpływ miały miazmaty wydzielające się z fos otaczających zamek, albo wilgoć w narożnej bastei gdzie najważniejszy człowiek ówczesnego świata decydował o losach Europy. Zrobiło się trochę nudno więc na koniec powiem, że siedziałem w tej bastei, na jakiejś połamanej skrzynce i czekałem niczym buddyjski mnich na satori i lipa....niczego nie doświadczyłem, żadnych odmiennych stanów świadomości. Widocznie generałowie, feldmarszałkowie i inni złoci epoletnicy upalili się jakimś miejscowym ziołem i stąd te wizje zjednoczenia pod jednym batem. I tyle byłoby dziś o zamku - trzymałem się tylko faktów ; )


phpbb 3.1 styles demo

Wróć do „Architektura i wszystko z nią związane”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość