Dobiegniew - tajemnicze kafle

[Gniewko]

Kościół pw Chrystusa Króla w Dobiegniewie (Woldenberg - woj.lubuskie) pochodzi z początku XV-tego wieku. Jednak na bocznej ścianie zachowały się niesamowite kafle z poprzedniej budowli, która spłonęła w 1417 roku. Datowane są na XIV wiek. Stanowią ornament bocznego wejścia, ale widnieją też powyżej. Przedstawiają oprócz winorośli postaci czarnych rycerzy, smoków, syren, jakiejś zmutowanej rogacizny.

Wśród tej całej straszliwej menażerii jednym z bohaterów bestiariusza jest............

KOT

[Gniewko]

Udało mi się rozkminić jeden z kafli
Wg mitologii pomorskiej jest to MÓRZËCA. Duch morza. Cholernie niebezpieczny.

[Gniewko]

Niestety mam złą wiadomość dla nabywców saszet

Rozszyfrowałem kafel tytułowy. To nie jest KOT

Synkretyzm tamtych czasów mnie nie dziwi. Przecież kościół zbudowano tuż po spaleniu Jana Husa...

To jest PURTK. Skrzat (jak Behemot) przypominający Kota.

Ale...
Tu - wybaczcie nie użyję eufemizmu - jego domeną było... Pierdzenie.

I widać to na kaflu.

[Karolina Kot]

Ta sama czynność jest domeną mojego sierściucha.
Bardzo prawdopodobne, że to jednak też nie jest kot, tylko jakiś demon z mitologii pomorskiej.

Gniewko, masz więcej tych kafli?
Zrobiło się bardzo ciekawie!

[Gniewko]

Niestety Karolino wszystkie kafle zamieściłem już w pierwszym poście. Może z lepszym aparatem wyciągnąłbym ich jakość...

Załączam zbliżenie tzw kartusza. Może on oczywiście być interpretowany jako alegoria Boga Ojca i Syna w chrześcijaństwie, ale kontekst poprzedni narzuca inną narrację. Wybór zostawiam czytelnikom, jednak muszę zaznaczyć, że tego typu wertykalne przedstawienie może dotyczyć Swaroga i jego syna - zrodzonego w zimowe przesilenie - Swarożyca. Swarożyc zwany też na wschodzie Dadźbogiem, a na zachodzie Radegastem posiada atrybut solarny...