Wzniesiono je na przełomie XIX i XX wieku w stylu neoklasycystycznym i przykryto kopułą ze świetlikiem. Górną kondygnację zajmowała kaplica, do krypty grzebalnej schodziło się po schodach.
W roku 2016 grobowiec "zagrał" w horrorze Redwood w reżyserii Toma Patona.
Przez pewien czas kontrowersyjną pamiątką po tym wydarzeniu była pozostawiona we wnętrzu grobowca cześć dekoracji do filmu - figura przedstawiająca potwora:
zdjęcie.Została ona jednak rozbita, a potem podpalona. Dziś pamiątką po niej są jedynie walające się po posadce fragmenty tkaniny.
Samego filmu nie oglądałam, ale doszły mnie słuchy, że niewiele straciłam. Od pewnego czasu nie przepadam za tego typu produkcjami; najwyraźniej z niektórych rzeczy człowiek po prostu wyrasta.
Zdjęcia wykonałam w sierpniu 2021 roku.
Lokalizacja
