Na terenie obecnego "Nemo" w dołach po odkrywce i pohutniczych hałdach był obóz jeniecki dla Anglików i Włochów. Kolejny obóz znajdował się na Ksawerze w dole za kościołem na Koszelewie. Tata mi opowiadał,że było to świetne żródło czekolady,kawy, marmolady.Jeńcy też często przez druty przerzucali przez druty dystynkcje,gwiazdki ,emblematy z mundurów ,ale tylko przy obecności kilku "dobrych" wartowników.
(...)
Angole i Francuzi byli w barakach,natomiast Włosi ,niedawni sojusznicy byli traktowani na równi z Sowietami,warunki mieli tragiczne,mieszkali w ziemiankach ,panował straszny głód.
Wynika z tego, iż Kommando E543 znajdowało się na Koszelewie - Jeńcy mieli bowiem pracować w kopalni Paryż.
Na zdjęciu z lutego 1945 widoczne są baraki - być może to wspomniany obóz jeńców brytyjskich: