Czechy - zbór husycki

[Eworu]

Wszyscy dobrze wiedzą że Czesi słyną z ateizmu. Kraj jest usiany porzuconymi kościołami. Większość najciekawszych jest pozamykana i trzeba uzyskiwać klucze od lokalnych opiekunów. Ale jest też pewna część w których kluczową rolę gra informacja - gdzie się znajdują lub w jaki sposób wejść. I do tej ostatniej grupy należy przedstawiany obiekt. Znajduje się on na obrzeżach pewnego sporego czeskiego miasta. Samo wejście do niego jest banalne, lecz bez odpowiednich instrukcji nie wyobrażam sobie abym wpadł na to jak się dostać do wnętrza.

W środku natrafimy na bardzo dobrze zachowaną świątynię. Nawa kościoła jest dość prosta, na bazie prostokątna z wnęką na ołtarz. Zamiast krzyża znajdziemy tu ogromne malowidło przedstawiające Jezusa przytulającego górnika. Wszechobecny brud i zacieki na ścianach zdradzają że budynek jest opuszczony, bo gdyby nie to ciężko byłoby się zorientować - pisemka religijne, koszyk na ofiarę, obrus na ołtarzu, świeczniki - wygląda naprawdę w porządku. Możliwe jest wejście na chór z organami oraz do wieży. Na poddaszu znajduje się jeszcze mały magazynek materiałów religijnych. Same organy i dzwony są najbardziej sprawne - sprawdzaliśmy Myśleliśmy że małym koncertem w opuszczonym kościele wywołamy popłoch w okolicy, ale okoliczni mieszkańcy okazali się niewzruszeni i nawet się nie spojrzeli w naszą stronę...

Prezentowana świątynia to zbór husycki. Wiszący nad ołtarzem obraz to dzieło Viléma Wünsche, czeskiego artysty narodowego. Niestety brak bliższych informacji o obiekcie.