Na trasie z przeleczy Goderdzi do Batumi. Od poczatku nas zaciekawil ten pomnik- zazwyczaj znajdowali sie na takowych ci co polegli w czasie w wojny a nie osoby, ktore zmarly wspolczesnie w wieku mocno podeszlym. Dzieki Marcinowi (z gruzinskiej grupy na fb) udalo mi sie dowiedziec o owym miejscu cos wiecej. Wieś się nazywa Wardżanisi i jest to jeden z najbardziej znanych obeliskow wojennych w Gruzji. Czołg (a przynajmniej jego gąsienice) podobno dojechały do Berlina, a pomnik we wsi stanął na rozkaz Stalina i z jego podziekowaniem. Glowny bohater to Dżelil Beridze, ktory był pierwszym, który przekazał pieniądze na rzecz armii, czym sobie zyskal wdziecznosc i duzo orderow. Wogole caly rejon Kedy byl bardzo hojny- na dywizje czolgową "Kołchoznik" przekazali w sumie 2 mln rubli.
Nie udalo mi sie dowiedziec czy Dżelił tez byl w Berlinie razem z czolgiem oraz czy na cokol sprowadzono orginalny czolg z Berlina czy postawiono symbolicznie podobny...