Jadę ja sobie z Archimedeskiem po wielkiemu cichu ulicą Fabryczną w kierunku lokalnej wieży ciśnień z zamiarem jej sfotografowania, wkoło szaro, zimno i śnieży (i w ogóle nic ni ma), aż tu nagle jak mi jakiś podejrzany beton nie wyskoczy znienacka!
No to po hamulcach i dalejże parkować starym Arczkiem w śniegu.
Hola, hola, toż to Splitterschutzzelle jak znalazł, ino straszliwie okaleczony!
Potem w domu, w ciepełku, sprawdzam sobie informacje o tym obiekcie no i co? Ano jak zwykle: CoVoX.
Jego zdjęcia to pewnie jeszcze z ubiegłego stulecia pochodzą.
Spieszę donieść, iż schron stracił betonowe drzwi. Nie mam zielonego pojęcia, komu się mógł przydać taki element i do czego.
Przychodzi mi do głowy jedynie, że mogły one trafić do jakiejś prywatnej kolekcji i uzupełnić braki w innym schronie tego typu.
Kolejną ciekawostką jest widoczny na obiekcie ślad ostrzału, który odsłonił jego solidną konstrukcję z gęstym zbrojeniem.
Fotografie przedstawiają stan obiektu na styczeń 2021 roku.
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."