Strona 1 z 1

Góry Stołowe - kamieniołom z wydrapkami

: sobota 19 gru 2020, 19:52
autor: Karolina Kot
Mało który z turystów zdaje sobie sprawę z tego, że tak naprawdę w Górach Stołowych zachowało się wiele starych, od dawna nieczynnych kamieniołomów, pochodzących głównie z XIX wieku. W części z nich wydobycia zaniechano dawno temu, ale w niektórych prace kontynuowano często jeszcze w okresie międzywojennym.
Jedno z takich właśnie miejsc odwiedziłam dzięki mojemu ulubionemu blogowi Ścieżką w bok. Wpadłam tam dosłownie na moment pomiędzy jedną pracą, a drugą (na szczęście w Stołowe mam niedaleko :D ).

Kamieniołom jest bardzo duży, aż trudno sobie wyobrazić, ile ton kamienia pozyskano z tego miejsca.
Tu i ówdzie widać ślady dawnej obróbki skał.
Formacje skalne były traktowane dłutem, a następnie rozłupywane na mniejsze głazy, które następnie poddawano dalszej obróbce.

Re: Góry Stołowe - kamieniołom z wydrapkami

: sobota 19 gru 2020, 19:54
autor: Karolina Kot
Ja poszukiwałam jednak czegoś innego.
Na wspomnianym blogu wyczytałam, że w kamieniołomie natrafić można na ciekawe wydrapki, pozostawione w XIX wieku przez odpoczywających robotników.
Przedstawiają one ludzkie postacie oraz inne przedmioty. Ot, takie dawne graffiti, głupie, śmieszne mazgroły na ścianach.
Ogromnie chciałam je zobaczyć na własne oczy.

Szukałam, szukałam i nic... Tymczasem mój czas topniał, wiedziałam, że za moment będę musiała pobiec do zaparkowanego na przydrożnym parkingu Archimedesa, a na ryty za Chiny trafić nie mogłam! Koniec końców złapałam się na bieganiu po zarośniętym wyrobisku w kółko.
Załamana usiadłam na kamieniu i spróbowałam zebrać myśli i wyobrazić sobie, jak wszystko mogło przed laty wyglądać.
Autor bloga, pan Patryk, silnie zasugerował, że ryty powstały w miejscu, w którym kamieniarze odpoczywali. Czyli...?
Osz jasna cholera!!

Palnęłam się otwartą dłonią w czoło. Któż by udawał się na odpoczynek w samym miejscu pracy?! To oczywiste, że pracownicy woleli zaszyć się gdzieś i zniknąć z oczu nadzorców.
Cały haczyk w tym ciekawym temacie polegał na tym, iż interesujące mnie relikty powstały POZA kamieniołomem. :D
I tu poszło mi już jak po nitce Ariadny. Po prostu ruszyłam przed siebie "na intuicję", przelazłam nad urwisko w najbardziej oczywistym miejscu no i trafiłam już jak po sznurku.
Oj warto było!!

Re: Góry Stołowe - kamieniołom z wydrapkami

: sobota 19 gru 2020, 19:58
autor: Karolina Kot
A na koniec jeszcze taki ślad "łapy niedźwiedzia".
Trochę niedokładny, bo linii powinno być pięć, nie cztery. ;)

Re: Góry Stołowe - kamieniołom z wydrapkami

: sobota 19 gru 2020, 22:24
autor: Gniewko
A nie jest to jakiś gmerk?

Re: Góry Stołowe - kamieniołom z wydrapkami

: sobota 19 gru 2020, 22:49
autor: Karolina Kot
A cholera jedna wie.
Ale pierwszy raz na piaskowcach z Gór Stołowych coś takiego widzę. Moim zdaniem raczej koledzy sobie na wzajem kawały robili, nie za bardzo znając przy tym anatomię niedźwiedziej łapy.

A może te petroglify... to liczydło?

Re: Góry Stołowe - kamieniołom z wydrapkami

: sobota 19 gru 2020, 23:56
autor: Gniewko
Z tego co dawno czytałem to poszukiwacze szlachetnych kruszców zostawiali w danym miejscu znak czterech linii. Gdy okazywało się, że pod ziemią jest coś przekreślali znak czterema prostopadłymi. Oznaczało to: ukryte wejście do szybu. Tak było w Karkonoszach. Nie wiem jak w Stołowych