Postautor: maharet » poniedziałek 21 cze 2021, 13:12
Niby mieliśmy jechać na łono natury, nad jezioro, do lasu, w góry. Niby... Wyszło inaczej, jako że znalazłam opuszczoną stację benzynową, która jeszcze nie tak dawno była czynna. Sama się nabrałam, bo z daleka naprawdę nie wyglądała na zamkniętą. Nawet coś dla ochłody chciałam tam kupić i dopiero potknąwszy się o znak zakazu ruchu olśniło mnie, że co prawda nic tu nie kupię, ale za to spełnię jedno z moich marzeń o zwiedzeniu tego typu obiektu. Zresztą nie tylko ja się nabrałam, bo w czasie naszej eksploracji kilka aut tu zjechało z trasy, by z rozczarowaniem zawrócić.
-
Załączniki
-
- 1.jpg (113.04 KiB) Przejrzano 2390 razy
-
- 2.jpg (65.41 KiB) Przejrzano 2390 razy
-
- 4.jpg (57.64 KiB) Przejrzano 2390 razy
-
- 3.jpg (65.18 KiB) Przejrzano 2390 razy
-
- 5.jpg (93.7 KiB) Przejrzano 2390 razy
-
- 6.jpg (65.82 KiB) Przejrzano 2390 razy
-
- 7.jpg (73.45 KiB) Przejrzano 2390 razy
-
- 8.jpg (94.34 KiB) Przejrzano 2390 razy
~~maharet