Postautor: piotrwilczek » sobota 03 paź 2020, 12:16
W słoneczną niedzielę wraz z żoną wybraliśmy się na poszukiwania "skarbów" jesieni. Uzbrojeni w miniaturowy sekator penetrowaliśmy okoliczne łąki, pola i lasy, szukając czegoś co mogło posłużyć do jesiennej dekoracji domu. Ponieważ nikt tu w Anglii nie zbiera kasztanów, żołędzi i wyschniętych wiecheci , nasze zbieractwo wzbudzało powszechne zainteresowanie .Na marginesie dodam , że Anglicy nie zbierają grzybów leśnych !!!!! więc nie dziwota. Po kilku godzinach dotarliśmy do domu obarczeni znaleziskami. Dla mnie samo zbieractwo to już nadto więc pozwoliłem sobie na relaks ,a moja małżonka "konstruowała " jesienne ozdoby. Efekt prezentuję na zdjęciach. Ponieważ do dekoracji zostały użyte zakupione na pchlim targu przedmioty umieszczam post właśnie tu.
-
Załączniki
-
- wiechecie w 2,5 galonowej butelce po whisky
- j5.jpg (104.85 KiB) Przejrzano 2778 razy
-
- tym razem w starej kance na herbatę
- j7.jpg (91.96 KiB) Przejrzano 2778 razy
-
- teoretycznie miało być na ciasteczka
- j1.jpg (136.61 KiB) Przejrzano 2778 razy
-
- j8d.jpg (94.69 KiB) Przejrzano 2778 razy
-
- j8c.jpg (113.64 KiB) Przejrzano 2778 razy
-
- jabłko i gruszka to świeczki, zakupione na jarmarku średniowiecznym w Świerzawie.
- j8b.jpg (103.48 KiB) Przejrzano 2778 razy
-
- j8a.jpg (111.35 KiB) Przejrzano 2778 razy
Wszystko co piękne jest przemija , wszystko co piękne jest zostaje.