Jest to bardzo stary zakład, pochodzący z lat 80. XIX wieku. Modernizowany i przekształcany działał sprawnie aż do końca II Wojny Światowej. Ponieważ nie ucierpiał zbytnio w czasie działań wojennych, udało się go uruchomić ponownie jeszcze w roku 1945.
Cukrownia została ostatecznie zamknięta w roku 1989. Od tamtej pory losy jej ceglanych zabudowań toczyły się różnie. Część wyburzono, ale większość pozostała na swoim miejscu, pozbawiona jednak maszyn i dawnego wyposażenia.
Obecnie na terenie dawnego zakładu ma siedzibę kilka firm, głównie z branży kamieniarskiej.
Stary komin cukrowni stanowi swoistą dominantę okolicznego krajobrazu.
A żeby było ciekawiej - obiła mi się o uszy hipoteza mówiąca o tym, że okolice Sadlna i dawnej cukrowni znajdują się na liście miejsc podejrzanych o skrywanie tajemnicy słynnej bursztynowej komnaty. Lub jakiegoś innego skarbu.
Ot, taka lokalna legenda.
Lokalizacja
Zdjęcia wykonałam w styczniu 2020 roku, podczas spaceru po pracy. Słońce zachodziło, trzeba będzie kiedyś powtórzyć ujęcia w lepszym oświetleniu.
