Łagisza, niegdyś samodzielna miejscowość, dziś wcielona w obręb królewskiego miasta Będzina, słynie z odkrytego w 1967 roku (podczas budowy elektrowni) wielkiego cmentarzyska z okresu kultury łużyckiej, w skład którego wchodziło prawie 350 grobów.
Ja chciałabym napisać o cmentarzyku, którego prawdopodobnie nie pamiętają nawet najstarsi mieszkańcy okolicznych domostw.
Cmentarz zakaźny w Łagiszy powstał w XIX wieku, podczas jednej z szalejących po okolicy epidemii cholery. Założono go z dala od wsi, w przysiółku Glinice, na gruntach należących do rodzin Popczyków i Dulów. Zajmował kulminację naturalnego wzniesienia, nazywanego Sójkową Górą.
Miał kształt sztucznie usypanego pagórka. Pierwotnie szczyt kopca wieńczyła niezachowana do dziś drewniana kapliczka.
Po II Wojnie Światowej jej miejsce zajął znak triangulacyjny - także po nim nie ma dziś śladu.
Obecnie mało kto zdaje sobie sprawę z tego, czym w rzeczywistości jest niewysoki pagór, położony za łagiską szkołą, przy bocznej drodze, odchodzącej od ulicy Jedności.
Po pobliskiej trasie szybkiego ruchu przemykają codziennie setki samochodów, a miejscowa młodzież w pobliżu dawnego cmentarzyska urządza sobie czasem ognisko. Świat się zmienia, życie pędzi do przodu.
Nawet sójki już nie wykrzykują swych pieśni ponad mogiłą zakaźną.
Przybliżona lokalizacja
Źródło informacji: http://artman.ovh.org/lagisza/lagisza.php?news