W otaczających dolinę Koszarawy górach ciągnie się wygodny dukt leśny wytyczony płajem w poprzek stoku na wysokości 900-920 m npm. Jego przebieg rysuje się w panoramicznych sylwetkach Jałowca 1111 m npm i Lachowego Gronia 1048 m npm.
Starsi mieszkańcy wspominają zapamiętane z lat dzieciństwa przeróżne opowiadania swoich dziadków o górach i ich wsi, w tym o poprowadzonym górami dukcie po którym raz w roku /w październiku/ objeżdżali swoje posiadłości Habsburgowie z Żywca.
W okresie zaborów oraz w latach II RP tzw. Państwo Żywieckie należało do Habsburgów.
Ostatni z Habsburgów arcyksiążę Karol Olbracht należał do wiernych synów naszej Ojczyzny. Jako oficer WP uczestniczył w kampanii wrześniowej 1939 r. Po włączeniu Ziemi Żywieckiej do III Rzeszy został aresztowany przez gestapo za odmowę zadeklarowania się jako Niemiec: „Moje pochodzenie jest niemieckie, moim macierzystym językiem jest język niemiecki, ale jestem obywatelem polskim i uważam się za Polaka”. Za te słowa był więziony przez 2,5 roku. W podzięce za jego patriotyzm, w 1945 r. po wyzwoleniu Ludowe Państwo Polskie znacjonalizowało jego dobra żywieckie. Zmarł w Szwecji na wygnaniu 6 lat później.