W urokliwej wsi Ryczów, położonej nieopodal słynnego Ogrodzieńca, znajdują się ruiny XIV-wiecznej strażnicy. Wzniesiono ją najpewniej za sprawą Kazimierza Wielkiego pod koniec jego rządów. Fortalicjum usytuowano na wysokim ostańcu - nawet dziś dotarcie na szczyt jest teoretycznie niemożliwe (desperaci mogą przeskoczyć nad szczeliną ). Szczyt jest dobrym punktem widokowym, a także widocznym z centrum wsi Ryczów (w czasie budowy strażnicy istniały tutaj równolegle trzy wsie o tej nazwie: Ryczów leśny, Mały i Wielki- strażnica powstała przy Ryczowie Leśnym). Obecnie część ruin stoi nadal, a na pewno jest ich więcej niż w Jurajskim Łutowie, gdzie ze strażnicy mało co zostało. Wokół skały istnieje nadal wał i sucha fosa. Budowlę użytkowano najpewniej jedynie sto lat, i nic dziwnego ponieważ w promieniu kilku kilometrów jest wiele lepszych punktów obserwacyjnych, z potencjalnie większą ilością miejsca dla załogi.
Lokalizacja