W Gumniskach, obecnie wschodniej dzielnicy Tarnowa, znajduje się dawna rezydencja rodziny Sanguszków, należącej do polskiej arystokracji. Pałac zaczął wznosić Hieronim Sanguszko, od około 1799 roku, z przeznaczeniem na swoją siedzibę.
Początkowo był to jednopiętrowy tzw. "Pałac Letni" w stylu klasycystycznym, usytuowany na wzgórzu i otoczony symetrycznym ogrodem holenderskim. Obecnie jest to zachodnie skrzydło pałacu.
W 1834 roku Władysław Sanguszko rozbudował rezydencję. Wzniesiono dwupiętrowe skrzydło wschodnie i połączono je ze starszą częścią jednopiętrowym kolumnowo-filarowym łącznikiem z portykiem i tarasem.
Kolejna przebudowa miała miejsce około 1868 roku, gdy klasycystyczny pałac uzupełniono o neorenesansowe elementy oraz neogotycką kaplicę, dostawioną do skrzydła zachodniego.
Pod koniec XIX wieku przekomponowano także park tworząc założenie krajobrazowe w stylu angielskim. W latach 30-tych XX wieku od południa, u stóp tarasu stworzono ogród w stylu włoskim z fontanną oraz ustawiono między skrzydłami pałacu figurę Merkurego ( kopia rzeźby włoskiej z Florencji).
Ostatnim właścicielem pałacu i majątku przed wojną był Roman Sanguszko. W czasie wojny w obiekcie stacjonowały wojska niemieckie i mieszkała matka ostatniego właściciela.
Po wojnie i upaństwowieniu majątku w budynku pałacu mieściła się Tarnowska Szkoła Ogrodnicza a następnie Zespół Szkół Ekonomiczno-Ogrodniczych, który znajduje się tutaj do dzisiaj.
Obok pałacu zachowała się, między innymi, murowana oficyna z XVIII wieku w formie dworku z kolumnowym gankiem.
Sanguszkowie zasłynęli jako znakomici hodowcy koni arabskich. Jeden z ich ulubionych koni został podobno pochowany pod głazem obok kaplicy .
Z ostatnim właścicielem majątku w Gumniskach, Romanem Sanguszko, wiąże się jeden z międzywojennych skandali towarzyskich. Arystokrata, zaliczany do najbogatszych ludzi w ówczesnej Polsce, był jedynym synem swoich rodziców a zarazem jedynym męskim przedstawicielem tego rodu w swoim pokoleniu. W związku z powyższym oczekiwano, że ożeni się odpowiednio do swojej pozycji. Ale tak się nie stało. W 1933 roku Roman Sanguszko związał się z mężatką, żoną inżyniera i matką małej córeczki. W 1937 roku pojął wybrankę za żonę, wbrew woli matki, która nigdy nie zaakceptowała tego związku. Niestety świeżo poślubiona żona magnata wkrótce po urodzeniu syna zmarła. Wnuk Romana Sanguszko, Paul ( mieszkający w Brazylii) to ostatni przedstawiciel tego rodu.