Postautor: Markot Roman » poniedziałek 07 paź 2019, 16:36
Początek spotkania w ósmej kolejce Gdovii Gdów z Jordanem Sum Zakliczyn zapowiadał ciekawe widowisko. Oba zespoły pokazały niezłą grę kombinacyjną, stworzyły kilka dogodnych okazji do zdobycia goli ale żadnej z nich nie wykorzystały. Na obronie zabrakło Piotra Kasprzyka, Sebastian Wołek pauzował z powodu 4 żółtych kartek, Kamil Kaleta po kontuzji nie jest jeszcze w pełnej formie, Jakub Noga szybkimi rajdami po skrzydłach próbował zaskoczyć obrońców i bramkarza gości ale bez skutku, Igor Bortnichuk strzałem z głowy trafił w poprzeczkę. Po dość żwawym kwadransie akcje coraz bardziej wytracały tempo i poziom gry stał się mocno przeciętny, do przerwy wynik 0:0, duża zasługa w tym obu bramkarzy.
Druga połowa w podobnym stylu, wydawało się, iż bezbramkowy remis pogodzi obie drużyny. Jednak szybka, w 82 minucie akcja zespołowa, Kulmy, Ochońskiego a przede wszystkim Konrada Nowaka przesądziła o końcowym wyniku. Po rajdzie skrzydłem wpadł w pole karne i trafił do siatki z ostrego kąta na 1:0. Prawy obrońca wyręczył napastników, ta bramka należała mu się, Konrad jest wyróżniającym się zawodnikiem w każdym meczu, bez oszczędzania pracuje na całej długości boiska, tylko na jak długo starczy mu sił i chęci? Za udane interwencje pochwalić też należy bramkarza Damiana Woźniaka. Zwycięstwo Gdovii bardziej szczęśliwe niż zasłużone, ale liczą się 3 punkty.
-
Załączniki
-
- Konrad Nowak.jpg (36.27 KiB) Przejrzano 13299 razy
-
- Damian Woźniak.jpg (61.6 KiB) Przejrzano 13299 razy