Pierwotnie mieściła się tu dyrekcja zakładów papierniczych, należących do hrabiego von Haugwitz (Direktiondgebäude).
Szpital funkcjonował w tym miejscu do roku 2010, kiedy to ostatecznie został przeniesiony do nowoczesnego obiektu, znajdującego się na Osiedlu XXX-lecia (Krapkowickie Centrum Zdrowia).
Od tamtej pory dawny szpital miejski pozostaje opuszczony i z roku na rok popada w ruinę.
Co prawda w roku 2014 pojawiła się dla niego szansa - prywatna osoba chciała kupić budynek i przeznaczyć go na dom opieki, szybko jednak okazało się, że transakcja ta ma drugie dno.
Piotr D. kupił budynek po dawnym szpitalu w Krapkowicach. Planował utworzyć tam dom spokojnej starości. W poniedziałek stanął przed sądem z uwagi, że transakcja ta była procederem prania brudnych pieniędzy.
Ponad stuletni budynek po dawnym szpitalu w Krapkowicach wystawiono na sprzedaż. Do przetargu w 2014 roku zgłosił się tylko jeden oferent , który zaproponował dokładnie 1 mln 352 tys. złotych i przetarg wygrał. W ciągu tygodnia nikt nie zgłosił uwag odnośnie przebiegu przetargu. Ta sama spółka kupiła chwilę wcześniej budynek "Villa Ella" przy ul. Sadowej w Krapkowicach, który niegdyś był częścią szpitala. Starostwu udało się go sprzedać za 220 tys. złotych.
W Sądzie Okręgowym w Opolu ruszył proces 65-letniego Piotra D. Według śledczych 65-latek korzystając z pieniędzy swoich oraz Sergieja B., oskarżonego w innym procesie o działalność przestępczą oraz przemyt kilku ton haszyszu, kupił dawny krapkowicki szpital przy ulicy Kozielskiej oraz "Villę Ella". Transakcja
- Oskarżam Piotra D. o to, że w okresie 24 lutego 2014 roku do 24 kwietnia 2014 roku w Krapkowicach, wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, wobec której prowadzone jest odrębne postępowanie karne, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przejął i pomógł do przenoszenia własności środków płatniczych w łącznej kwoty 1.446 044, 80zł pochodzącej z korzyści związanej z czynów zabronionych polegającej na kierowaniu grupą przestępczą przez Siergieja B. Zrobił to w ten sposób, że za pieniądze otrzymane od Sergieja B. zakupił dwie nieruchomości stanowiące własność powiatu krapkowickiego - słuchaliśmy w akcie oskarżenia.
Oskarżony nie przyznał się do winy. Przed Sądem tłumaczył, że nie wiedział nic o pochodzeniu pieniędzy.
24opole.pl
Budynek nadal pozostaje pusty, a na domiar złego - niepilnowany.
Bez problemu można wejść do środka.
Moje zdjęcia, pochodzące z grudnia 2022 roku, prezentują jedynie zewnętrzną bryłę obiektu. Nie odważyłam się na wejście do środka nie z powodu rzekomych duchów zmarłych pacjentów, które według miejskiej legendy mają krążyć po pustych salach szpitala (mam takich zjaw w pracy po kokardę codziennie), ale z obawy przed bezdomnymi - wybrałam się na zwiedzanie samotnie (nie licząc Opla Archimedesa), w dodatku nie informując nikogo, gdzie się będę włóczyła.