Sosnowiec - wieża Huty Katarzyna

[andrzejsiejenski]

Wg najnowszych wieści firma nie wycofa się ze zburzenia muru (nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi) ale zaoferowała miastu wieżę za symboliczną złotówkę. Pozostaje mieć nadzieję, że ta "symboliczna złotówka" nie zrujnuje budżetu miasta a sama transakcja nie przerośnie możliwości sosnowieckich urzędników.

[Karolina Kot]

Mur (częściowo wyburzony) stoi nadal, a koparki zniknęły. I dobrze, bo wyglądały bardzo niepokojąco.

[andrzejsiejenski]

Wojewódzki konserwator zabytków, który nie jest zainteresowany zachowaniem unikatowej wieży wyciągowej z XIX wieku nagle doszedł do wniosku, że trzeba wpisać na listę zabytków stojącą kilka metrów dalej betonową wieżę ciśnień zbudowaną w PRLu (w latach 50. lub 60.). Obiekt też jest wart zachowania ale sytuacja jest absurdalna.
Ten sam konserwator zabytków ubolewa, że "w mieście jest niewiele zabytków, a już zwłaszcza tych o charakterze poprzemysłowym".

Przy okazji w tekście w GW jest też informacja o wieży wyciągowej:

- Miasto zostało właścicielem wieży wyciągowej, stosowne dokumenty dotyczące przekazania terenu zostały podpisane. Na tej sprawie się koncentrujemy - mówi Łysy. Chodzi o dawną wieżę straży pożarnej Huty Katarzyna. Miastu udało się ją wraz z kawałkiem muru przejąć od spółki Euro Mall. - Wydział kultury planuje zabezpieczyć środki na ekspertyzę wieży wyciągowej wraz z uporządkowaniem terenu oraz zabytkowym murem. W planach jest także nadanie funkcji historycznej dla tego miejsca, m.in. zainstalowane będą tam stare tablice z Huty Buczka. Natomiast w sprawie wieży ciśnień nie prowadzimy żadnych rozmów - dodaje rzecznik.

Cały tekst: https://sosnowiec.wyborcza.pl/sosnowiec ... rects=true

[Karolina Kot]

Wojewódzki konserwator zabytków, który nie jest zainteresowany zachowaniem unikatowej wieży wyciągowej z XIX wieku nagle doszedł do wniosku, że trzeba wpisać na listę zabytków stojącą kilka metrów dalej betonową wieżę ciśnień zbudowaną w PRLu (w latach 50. lub 60.). Obiekt też jest wart zachowania, ale sytuacja jest absurdalna.
Ten sam konserwator zabytków ubolewa, że "w mieście jest niewiele zabytków, a już zwłaszcza tych o charakterze poprzemysłowym".

A dopiero co wyburzono dawną Fabrykę Lin i Drutów! Widziałam to miejsce kilka dni temu - jest zrównane z ziemią. Podobnie jak położona nieopodal cegielnia.
Tak po prawdzie to pół Sosnowca wygląda ostatnio jak po bombardowaniu, wliczając w to ulicę Stanisława Małachowskiego.

- W planach jest także nadanie funkcji historycznej dla tego miejsca, m.in. zainstalowane będą tam stare tablice z Huty Buczka.

Domyślam się, że rzecznikowi chodziło o tablice z Huty "Katarzyna". Są w sumie trzy: dwie powojenne oraz jedna oryginalna, przedwojenna, znajdująca się w muzeum.
Pod naszą wieżą wyciągową zapewne mają zostać zainstalowane te dwie pierwsze.

Tablice powojenne.JPG (75.82 KiB) Przejrzano 1135 razy

Tablica oryginalna.JPG (36.7 KiB) Przejrzano 1135 razy

Proponowałabym je bardzo solidnie przymocować, nie takie rzeczy znikały już na Barakach.

Więcej na temat tablic Link