Bitwa pod Pogonią w lipcu 1345 roku (Sosnowiec)

W dziale tym każdy z użytkowników Forum może zadać pytanie lub podzielić się swoimi wątpliwościami. Co kilka głów, to nie jedna - być może wspólnie uda nam się rozwikłać kilka zagadek
Generał Admin
Posty: 2052
Rejestracja: sobota 07 lut 2015, 23:46
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie/Hessen

Re: Bitwa pod Pogonią w lipcu 1345 roku (Sosnowiec)

Postautor: kusmanek » piątek 14 paź 2022, 15:47

To w takim razie Pogonie musiałyby być aż trzy ;)
Być może Małecki się myli? No chyba, że faktycznie chodzi o Przeginię?
Dałem Karolinie znać jeszcze przed założeniem wątku :D
Born to make history

Posty: 2523
Rejestracja: czwartek 16 kwie 2015, 17:40
Lokalizacja: Słajszewo

Re: Bitwa pod Pogonią w lipcu 1345 roku (Sosnowiec)

Postautor: Gniewko » piątek 14 paź 2022, 19:54

Cały czas się zastanawiam jak pewnie czuł się Jan tuż przy granicy ze Śląskiem.
Zamek w Będzinie został zbudowany po wojnie. Czyli w 1349.
Bolko Mały - przyszły pan na Siewierzu - wpadał w 1345 w coraz większe kłopoty.
Którędy mogły iść wojska czeskie?
Jakimś grubszym traktem raczej...
Maciej Rodziewicz

Generał Admin
Posty: 2052
Rejestracja: sobota 07 lut 2015, 23:46
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie/Hessen

Re: Bitwa pod Pogonią w lipcu 1345 roku (Sosnowiec)

Postautor: kusmanek » piątek 14 paź 2022, 20:20

Born to make history

Posty: 2523
Rejestracja: czwartek 16 kwie 2015, 17:40
Lokalizacja: Słajszewo

Re: Bitwa pod Pogonią w lipcu 1345 roku (Sosnowiec)

Postautor: Gniewko » piątek 14 paź 2022, 21:12

Też bym tak szedł na miejscu Jana :!:
Co ich zatem tak zapędziło na Pogoń???
Maciej Rodziewicz

Generał Admin
Posty: 2052
Rejestracja: sobota 07 lut 2015, 23:46
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie/Hessen

Re: Bitwa pod Pogonią w lipcu 1345 roku (Sosnowiec)

Postautor: kusmanek » piątek 14 paź 2022, 21:25

Może chcieli trochę pograbić i poplądrować?
Born to make history

Posty: 2523
Rejestracja: czwartek 16 kwie 2015, 17:40
Lokalizacja: Słajszewo

Re: Bitwa pod Pogonią w lipcu 1345 roku (Sosnowiec)

Postautor: Gniewko » piątek 14 paź 2022, 22:06

Mogło być wręcz odwrotnie.
Jest lipiec. W czerwcu Kazimierz zajmuje Pszczynę i Rybnik, a Jan na Kraków rusza spod Wodzisławia.
I kim tak naprawdę są ci, którzy stanowią siłę polskiego króla?
Trzon polskiego rycerstwa w bitwie 1410 stanowili - z niemiecka - raubrittern.
Kim byli ich przodkowie na pograniczu śląskim?
Maciej Rodziewicz

Generał Admin
Posty: 2052
Rejestracja: sobota 07 lut 2015, 23:46
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie/Hessen

Re: Bitwa pod Pogonią w lipcu 1345 roku (Sosnowiec)

Postautor: kusmanek » piątek 14 paź 2022, 22:45

Ciekawa hipoteza. Zwłaszcza, że na Staszicu był "Szaniec Rozbójników", wspomniany w legendzie o Dębach Wisielców ;)
Born to make history

Posty: 2523
Rejestracja: czwartek 16 kwie 2015, 17:40
Lokalizacja: Słajszewo

Re: Bitwa pod Pogonią w lipcu 1345 roku (Sosnowiec)

Postautor: Gniewko » sobota 15 paź 2022, 13:12

To nie jest hipoteza.
Większość ówczesnych tak zwanych rycerzy była sforą opryszków
Taki Mszczuj ze Skrzynna, który ukatrupił szefa Krzyżaków wlókł truchło za koniem, w krzakach ograbił i zakopał tak, że do dziś grobu Ulricha nijak znaleźć nie można mimo, że Marcin V go beatyfikował w Konstancji.
Zawisza Czarny zakumplowany ze Ściborem ze Ściborzyc (rzezimieszkiem i oszustem skarbowym) i Krystynem z Koziegłów. Ci dwaj ostatni notorycznie jeździli na Śląsk by gwałcić, rabować, palić i gwałcić.
Wiseł Czambor co porwał i molestował 12-letnią Elżbietę Granowską - toż to kryminał.
Zyndram z Maszkowic - krzyżowiec (1395) i miglanc pod berłem Zygmunta Luksemburskiego. O Opolczyku już nie wspomnę. Takie czasy i takie obyczaje. Ktoś ich tak wychował nieprawdaż? Sam Kazimierz - zwany przez niektórych królem - miał sporo za skórą zwłaszcza w alkowie.

A wracając do sprawy to się to wszystko kupy nie trzyma.

Jak to możliwe, że Jan zwija obóz pod Wodzisławiem i rusza na Kraków mimo iż Kazimierz właśnie fortyfikuje Żory :?:
Którędy wędruje z tą całą bandą?
Którędy wraca?
Musiał leźć przez jakiś wąwóz między Będzinem, a Mysłowicami bo inaczej się tego wytłumaczyć nie da. A w doopę dostał zanim przekroczył Przemszę. I jeśli ta kapliczka ma jakiś związek z tym incydentem to nic dziwnego, że stanęła na drugim brzegu rzeki, bo po wschodniej nikt by na to nie wyraził zgody.
Maciej Rodziewicz

Generał Admin
Posty: 2052
Rejestracja: sobota 07 lut 2015, 23:46
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie/Hessen

Re: Bitwa pod Pogonią w lipcu 1345 roku (Sosnowiec)

Postautor: kusmanek » sobota 15 paź 2022, 16:04

Tutaj wspomniano, że część wojsk Jana, wycofujac się spod Krakowa nieskutecznie próbowała zdobyć Olkusz.
Czyli spod Olkusza do Pogoni musieli zmierzać traktem w kierunku Będzina. Zamku jeszcze nie było, ale istniał zdaje się już murowany stołp.
Dlaczego zakładasz, że nie przekroczyli Przemszy? Może właśnie
Przeprawa przez rzekę była "wąskim gardłem", które ułatwiło wojskom Kazimierza atak na Czechów? Żadnego wąwozu raczej tam nie było.
Born to make history

Posty: 2523
Rejestracja: czwartek 16 kwie 2015, 17:40
Lokalizacja: Słajszewo

Re: Bitwa pod Pogonią w lipcu 1345 roku (Sosnowiec)

Postautor: Gniewko » sobota 15 paź 2022, 16:54

Aha ! Wyjaśniło się którędy szli pod Kraków. Ok.

Przez wąwóz rozumiałem np rejon ulicy Sokolskiej.
Bo faktycznie w Będzinie stołp był i jego załoga mogła Jana wypatrzyć.

A sądzę, że brodu nie było i chciał on się przeprawić w Mysłowicach.
Maciej Rodziewicz


phpbb 3.1 styles demo

Wróć do „Nierozwiązane zagadki przeszłości, czyli po nitce do kłębka”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości