Zapytanie, prośba o pomoc w identyfikacji.
Nie są to naturalne kamienie, wyglądają jakby miały pochodzenie poprzemysłowe. Znalezione w kilku miejscach przy ruinach dawnej radzieckiej bazy w okolicach Karczmarki, w lasach koło Trzebienia (woj. dolnośląskie). Wielkość różna - od malutkich do takich wielkości cegły. Połyskliwa powierzchnia, struktura jakby pumeksu, kolor dosyć intensywnie niebieski, czasem wpadający wręcz w granat, lazurowy lub seledynowy.
Głównie interesuje mnie czy nie jest to toksyczne, czy można położyć na półce w domu, czy lepiej nie bo to jakieś chemiczne świństwo. Nigdy nie spotkaliśmy czegoś takiego.