Około pół kilometra na północ od starówki Milicza (Militsch), na prawym brzegu Baryczy, wśród pól, na niewielkim, naturalnym wzniesieniu, zachował się imponujący kompleks archeologiczny: duże grodzisko kasztelańskie typu nizinnego z sąsiadującym z nim cmentarzyskiem szkieletowym.
Miejsce to, zwane Chmielnikiem, to tak naprawdę pierwotny Milicz w swej pierwszej lokacji.
Obiekt funkcjonował od X do XIII lub XIV wieku, przy czym w wieku XII jego obszar powiększono, wznosząc nowe obwałowania. Następnie miasto zostało przeniesione w obecne miejsce.
Grodzisko jest doskonale czytelne: do dziś zachowały się jego wysokie na ponad metr wały ziemne, tworzące dość regularny owal o wymiarach 130 x 110 metrów.
Podczas prac archeologicznych odkryto pozostałości kamiennych budowli, być może palatium i kościoła.
Grodzisko jest łatwo dostępne, w jego sąsiedztwo bez problemu można dostać się samochodem, skręcając na wschód z ulicy Krotoszyńskiej (DK 15) w utwardzoną, bezimienną drogę między domy z numerami 16 i 18.
Obiekt jest oznakowany kamienną tablicą.
Warto tu zajrzeć!
P.S. Ja zajrzę na pewno, bo dawny gród z całą pewnością prezentuje się świetnie z lotu ptaka, a nie zabrałam ze sobą drona, bo w zasadzie wyprawa w te tereny była podjęta w całkowicie innym celu - w Archimedesie wiozłam zapasowe drzwi, dzięki czemu mój Opel Corsa przez jakiś czas funkcjonował jako pojazd sześciodrzwiowy.
Zdjęcia wykonałam w lipcu 2021 roku (a przegląd rejestracyjny zbliżał się wielkimi krokami).
Lokalizacja