Ta niewielka, bezimienna mogiła znajduje się obok kolejowej kładki dla pieszych, przerzuconej ponad peronami dworca kolejowego w Trzebini, od strony ulicy Mikołaja Kopernika.
Zauważyłam ją zupełnie przypadkowo.
Niestety, na razie nie udało mi się ustalić, kto w niej spoczywa i czy jej powstanie należy wiązać z walkami z czasów II Wojny Światowej, epizodem bombardowania dworca, czy raczej z masowymi egzekucjami cywilnej ludności, jakie miały miejsce w położonym nieopodal tzw. Popielniku (miejsce to dziś znajduje się pod drogową estakadą, łączącą centrum miasta z Chrzanowem).
Pozostaje mieć nadzieję, że zagadkę samotnego grobu z czasem uda nam się wspólnymi siłami rozwiązać.
Zdjęcia wykonałam w grudniu 2016 roku.
Lokalizacja