Okazuje się, że pomiędzy dwoma wspomnianymi wyżej nagrobkami zachowała się jeszcze jedna mogiła z okresu I Wojny Światowej.
Żal mi było zdrapywać mech tak ładnie porastający kamień i nie udało mi się odczytać całości inskrypcji. Wygląda na to, że spoczął tu młodziutki Gunther Haselbach (1895 - 1915), student prawa, ochotnik artylerzysta. Niestety, nie znam języka niemieckiego, stąd takie kaprawe tłumaczenie.
Epitafium jest bardzo piękne, stylizowane na historyczne grobowce rycerskie. Opatrzono go płaskorzeźbą przedstawiającą postać św. Barbary (kobieta z aureolą, mieczem i palmą symbolizującą męczeństwo), będącą patronką dobrej śmierci, a na górze umieszczono Krzyż Żelazny.
Warto pamiętać o tym grobie.
Zdjęcia wykonałam w sierpniu 2021 roku.
Przybliżona lokalizacja
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."