W mieście Krapkowice, leżącym nad Odrą powyżej Opola znajduje się znany ośrodek przemysłu papierniczego. Budowę w tej miejscowości zakładów zdeterminowało źródło wody, koniecznej w procesie technologicznym, a przede wszystkim budowa tutaj w 1896 roku linii kolejowej. Powstałe, dość duże zakłady położone na lewym brzegu Odry wyposażone były w liczne, kilkudziesięciometrowe ceglane kominy. Taki układ był wtedy jak najbardziej naturalny, oraz powszechnie stosowany w zakładach przemysłowych.
Mijały lata, powstawały nowe zakłady a wraz z nimi nowe rozwiązania. Wśród nich oczywiście nowe sposoby uzyskiwania ciepła oraz energii, a co za tym idzie - także nowe kominy. Dookoła powstały zakłady wyposażone w pojedyncze, lecz za to silniejsze ciepłownie wyposażone w komin żelbetonowy. Zarządy zakładów takich jak ten w Krapkowicach nie widziały wówczas jeszcze potrzeby zmiany swojego starego układu, do czasu aż stare, ceglane fabryki i kominy zaczęły się niemalże sypać w oczach. W ten sposób Na sam koniec lat 80. w szeregu zakładów rozpoczęto budowę nowych kominów, mających zabezpieczyć potrzeby centralnych ciepłowni zasilających w gorącą wodę nie tylko lokalny zakłąd, lecz także sąsiednie osiedla. Nie były to już jednak kominy jednoprzewodowe, szybko zużywające się i coraz już wtedy rzadziej stawiane - a nowe budowle, w których trzonie można było umieścić jeden lub więcej łatwych w wymianie, oraz osłoniętych przewodów.
Taki to właśnie komin postawiono w Krapkowicach. Jak większość jego braci, nie zdążył nigdy rozpocząć działalności - kilkadziesiąt lat stał pośród obumierających dookoła fabrycznych budynków, które wreszcie wyburzono. Papiernia, przejęta przez obce korporacje przeniosła swą działalność kilkaset metrów dalej, do nowoczesnych hal innego z odddziałów dawnego przedsiębiorstwa. Dziś w miejscu starych budynków istnieje tylko łysy plac, ze sterczącym wysoko kominem.
Technicznie komin ma kształt walca, o wysokości 100 metrów (wg. serwisu przeszkód lotniczych 101,11m) oraz średnicy około 7 m. Drabinka znajdująca się wewnątrz trzonu prowadzi do pojedynczej zewnętrznej galerii technicznej, na której znajdują się dziś nadajniki radiowe i telefoniczne.
Lokalizacja komina
widoki ze szczytu