Strażnicy Czasu

Na obrzeżach Świdnicy, w dawnej dzielnicy willowej przy dzisiejszej ulicy Juliusza Słowackiego stoi nieco zapuszczony, ale nadal elegancki, o dosyć ciekawej architekturze dom. To tutaj, w 1901 roku wprowadził się baron Albrecht von Richthofen z żoną i czworgiem dzieci, w tym najsłynniejszym z rodziny, Manfredem, późniejszym Czerwonym Baronem.
Obecnie dom dość dzielnie broni się przed wścibskimi obiektywami aparatów - bujnie rozrośnięte drzewa skutecznie utrudniają zrobienie zdjęcia całości obiektu od jego najkorzystniejszej strony.










Pamięć o wielkim żołnierzu nadal żywa, tablica pamiątkowa niestety schowana w ogrodzie i całkowicie niewidoczna z ulicy. Ale widok świeżych kwiatów przy tablicy pamiątkowej i symbolicznym nagrobku był miły sercu i budujący.

W Świdnicy udało mi się natknąć na jeszcze jedną zapomnianą pamiątkę po Czerwonym Baronie.
W parku im. gen. Władysława Sikorskiego, w rejonie ulicy Wałowej oraz torowiska kolejowego, zachowały się do dziś pozostałości pochodzącego z okresu międzywojennego dużego pomnika, poświęconego pamięci Manfreda von Richthofena (Richthofen Gedenkstein).
Obiekt jest obecnie zrujnowany, a tablica pamiątkowa z wizerunkiem najlepszego pilota I Wojny Światowej została zdewastowana.
Miejsce to niestety przedstawia sobą obraz nędzy i rozpaczy.

Lokalizacja
Zdjęcia wykonałam we wrześniu 2019 roku.
Słyszałam, że kilka miesięcy wcześniej w tym samym parku stanęła replika czerwonego, trójpłatowego Fokkera, ale tym razem nie dotarłam do niej. Przy ruinach pomnika zastała mnie noc i strasznie zaczęło mi się spieszyć do Archimedesa i do domu.
Rozumiecie: ciemność, lasy, puste drogi i te przeklęte, na wskroś złośliwe, przebiegające wszędzie dziki - trochę głupio byłoby znowu w któregoś trafić.
Mistrzem w trafianiu niech lepiej pozostanie Manfred.

Kilka dni minęło, zanim wróciłam do świdnickiego Parku im. generała Władysława Sikorskiego.
Okazało się, że naprawdę warto tu zajrzeć!
U zbiegu parkowych dróżek ustawiono tu bowiem prawdziwą atrakcję - replikę Fokkera Dr. I w skali 1:1. Samolot wykonał pan Stanisław Gabryś z Muzeum Broni i Militariów w Witoszowie Dolnym.
Obiekt cieszy się tak dużym zainteresowaniem, że miasto musiało zamontować monitoring i ustawić tablicę z regulaminem.
Patrząc na ten niewielki samolocik i jego efemeryczność przez myśl mi przeleciało, że nigdy nie wsiadłabym do czegoś takiego. Ale dziś już wiem, że byłoby to z mojej strony kłamstwo.

Lokalizacja

Tuż obok znajduje się bardo ciekawa wystawa plenerowa, poświęcona Manfredowi von Richthofenowi:

Podczas peregrynacji po Dolnym Śląsku przypadkowo natknęliśmy się z Archimedesem na kolejną replikę słynnego trójpłatowca. Trochę chyba starszą, niż ta ze Świdnicy, bo już nieco podniszczoną. Fokker znajduje się w parku przed Pałacem Jedlinka w Jedlinie - Zdroju (Bad Charlottenbrunn), uzdrowiskowym miasteczku, położonym w powiecie wałbrzyskim.