Strona 30 z 88

Re: Z życia wzięte

: sobota 19 maja 2018, 21:03
autor: Karolina Kot
Napis zauważony na ścianie jednego z budynków w Gorzowie Śląskim.
Parsknęliśmy śmiechem na jego widok, bo tak się złożyło, że akurat byłam po dosyć męczącym dyżurze i trochę mi się oko przymykało.
A tu proszę - taka motywacja! Jak na zawołanie!
Nie pozostało nic innego, jak się dostosować i zwiedzać dalej, a następnie grzecznie i z pośpiechem zapierdalać do domu. Bo rano do pracy.

Re: Z życia wzięte

: poniedziałek 21 maja 2018, 20:52
autor: Karolina Kot
Kolejny napis jak na zamówienie: chyba się komuś fryzjer należy bardzo pilnie. :)

Re: Z życia wzięte

: poniedziałek 21 maja 2018, 20:55
autor: Karolina Kot
A tu widzimy dla odmiany, jak z kota prostego w ułamku sekundy robi się kot ostry i trzeba z nim odbyć walkę o sprzęt.

Re: Z życia wzięte

: środa 23 maja 2018, 23:09
autor: Karolina Kot
Natomiast na poniższej fotografii prezentowany jest klasyczny kot paskowy.
Swoją drogą strasznie sobie grabię.

Re: Z życia wzięte

: sobota 02 cze 2018, 10:14
autor: Karolina Kot
Ludzie czasami miewają przedziwne pomysły... :shock:

Re: Z życia wzięte

: poniedziałek 04 cze 2018, 22:51
autor: Eworu
.

Re: Z życia wzięte

: poniedziałek 11 cze 2018, 15:24
autor: Mirall
Z wczoraj na dzisiaj, kij z tym, że poniedziałek, ludzie do pracy idą. Sąsiad z dołu - impreza. Wale do drzwi, nic, wzywam policje, może przyjadą, zrobią porządek, uzbrajam się w cierpliwość i przygotowuje w kubku ekstra dużą porcję kawy na rano do zalania. Wychodzę dzisiaj rano o nieludzkiej porze do pracy, myśli krążą wokół "wy mi nie daliście spać, ja was obudzę" i widzę taki oto kwiatek...

Re: Z życia wzięte

: sobota 16 cze 2018, 07:55
autor: tom1977
Takie tam z Wrocławia

Re: Z życia wzięte

: sobota 16 cze 2018, 21:11
autor: Karolina Kot
Lokatorzy się chyba nie dogadali i z PRL - owskiego klocka wyszło takie straszydło.
Nazwy miejscowości nie podaję, bo RODO. :D

Re: Z życia wzięte

: piątek 22 cze 2018, 20:35
autor: Karolina Kot
To się nazywa "gorąca krew". Tylko karetki strasznie szkoda...