Strona 28 z 88

Re: Z życia wzięte

: sobota 20 sty 2018, 00:50
autor: Karolina Kot
Balkon dla kota:

Re: Z życia wzięte

: niedziela 21 sty 2018, 07:58
autor: Karolina Kot
Ojej... :shock:

Re: Z życia wzięte

: poniedziałek 22 sty 2018, 07:21
autor: Karolina Kot
W złą godzinę. Pół epikryzy szlag trafił. :evil:

Re: Z życia wzięte

: sobota 27 sty 2018, 22:57
autor: Karolina Kot
Nie dogadali się...

Re: Z życia wzięte

: czwartek 01 lut 2018, 18:53
autor: Karolina Kot
Ogłoszenie

Dnia 30 stycznia 2018 roku na klatce schodowej znaleziono pręgowanego kotka.
Jest to duża samiczka, spokojna i przymilna, lubi wspinać się na meble.
Bardzo tęskni za swoim właścicielem.


Wraca człowiek wieczorem z pracy i widzi takie coś! Zawału można dostać.
EDYCJA: Okazuje się, że nie tylko ja się na pluszaka nabrałam.
Policjanci dostali informację, że w jednym z gospodarstw rolnych grasuje... tygrys!

Po tym, jak pewien Szkot zadzwonił na policję z informacją, że w jego stodole znajduje się tygrys, oficerowie natychmiast pospieszyli mu z pomocą. W stodole, w której przebywał drapieżnik, znajdowało się także 200 krów należących do gospodarza. Policja wzięła tą sprawę na poważnie i po kilku chwilach na podwórku mężczyzny znajdowało się już kilka radiowozów, w tym grupa do zadań specjalnych!
Feralnego wieczoru mężczyzna urządził przyjęcie z okazji ukończenia budowy domu. Nie spożywał na nim jednak alkoholu, ponieważ kilka z jego krów było w zaawansowanej ciąży i mogły urodzić w każdej chwili.

"Byłem w pogotowiu, ponieważ moje krowy miały niedługo zacząć rodzić, a co za tym idzie, nie piłem. Zostawiłem znajomych, wziąłem latarkę i poszedłem zobaczyć jak się czują. Wszedłem do stodoły i mnie zamurowało. Siedział tam wielki tygrys!” - dodaje.
Na miejscu zdarzenia, policjanci otoczyli całe gospodarstwo. Zanim podjęli interwencję, postanowili jednak sprawdzić kilka informacji. Skontaktowali się nawet z lokalnym ogrodem zoologicznym, aby sprawdzić, czy przypadkiem nie zniknął im jakiś osobnik. Inspektor George Cordiner powiedział w wywiadzie dla telewizji BBC, że używanie broni palnej byłoby w tym przypadku całkowicie uzasadnione, ponieważ istniało potencjalne zagrożenie dla społeczeństwa. Jednak dopóki policjanci nie wiedzieli dokładnie, z czym mają do czynienia, musieli rozważyć wiele opcji przeprowadzenia akcji.

Tygrysowi zrobiono zdjęcia i wysłano je do bliższych oględzin w przeznaczonej do tego furgonetce policyjnej. Na zdjęciach wyglądało na to, że w stodole uciął sobie drzemkę około 3 metrowy drapieżnik! Nie było jasne, czy tygrys zaatakował jakąś krowę, ale wyglądał na najedzonego, lecz policjantów zastanawiało to, że od dłuższego czasu nie poruszył nawet uchem!
Po 45-minutowym oczekiwaniu na rozwój wydarzeń, podczas którego tygrys się nie poruszył, policja miała pewne podejrzenia. Jeden z funkcjonariuszy postanowił zbliżyć się do tygrysa w radiowozie. W końcu okazało się, że była to wielka pluszowa zabawka!

"Naszym nadrzędnym celem jest ochrona społeczeństwa i ochrona naszych funkcjonariuszy przed niebezpiecznymi sytuacjami. Był to fałszywy alarm, ale trzeba być zawsze przygotowanym na działanie." - powiedział inspektor George Cordiner.
Farmer zapewnił wszystkich, że nie ma z tą sytuacją nic wspólnego i myślał, że tygrys jest prawdziwy. Bruce powiedział, że tygrys został przyniesiony na jego gospodarstwo prawdopodobnie jako żart, ale nie wie, kto jest za to odpowiedzialny.

Źródło

Re: Z życia wzięte

: sobota 10 lut 2018, 18:42
autor: Karolina Kot
Jak to nie należy ślepo ufać we wszystko, co napisane!

Re: Z życia wzięte

: niedziela 18 lut 2018, 22:26
autor: Karolina Kot
W niektórych miastach nie odśnieża się chodników. Po prostu zwija się je na zimę i po kłopocie. ;)

Re: Z życia wzięte

: czwartek 01 mar 2018, 21:42
autor: PL_Sheep
A ja myślałem że takie zwyczaje to mają tylko w jednej z dzielnic Jaworzna. Jednak u sąsiadów jest podobnie. :lol:

Re: Z życia wzięte

: wtorek 06 mar 2018, 07:31
autor: Karolina Kot
On się tylko tak z panem bawi...

Re: Z życia wzięte

: środa 07 mar 2018, 07:42
autor: Karolina Kot
Relikty podstawy niemieckiego radaru? Pozostałości baterii Flak z czasów II Wojny Światowej?
Nieważne.

Koty i tak od tysięcy lat mają wszystko w dupie.