Nowy cmentarz żydowski został założony w XIX wieku, po przepełnieniu starego kirkutu.
Zlokalizowano go wśród pól, nad brzegiem Białki, daleko na wschód od centrum Lelowa, na północ od drogi wiodącej do Szczekocin.
Nekropolia nie przetrwała wojny. Została całkowicie zdewastowana przez okupanta.
Macewy rozbito lub wywieziono i zapewne użyto wtórnie w celach budowlanych.
Nigdy jednak nie przeprowadzono ekshumacji pochowanych tutaj zwłok - należy więc pamiętać, iż miejsce to nadal jest cmentarzem.
Na podstawie starych map mniej więcej określiliśmy lokalizację obiektu. Nie spodziewałam się specjalnych rewelacji.
Tymczasem stało się inaczej.
Teren kirkutu zdradziła odmienna roślinność (identyczną widzieliśmy na cmentarzu żydowskim w Żarkach), niewielkie, linijne wyniesienia terenu (prawdopodobnie relikty dawnego muru cmentarnego?) oraz niespodziewane znalezisko, odkryte przez Falę, który jako jedyny nie poddał się zwątpieniu i tekstom w stylu "zniszczyli wszystko, tu już nic nie ma".
Efektem był wypatrzony wśród traw fragment macewy, przedstawiający najpewniej lwa.
Lokalizacja
Zdjęcia pochodzą z września 2012 roku.