Na częstochowskim cmentarzu Kule, w sektorze 84, naprzeciwko większego pola grzebalnego Ofiar hitlerowskiego terroru, znajduje się mniejsza kwatera, w której także znalazło się kilka grobów osób cywilnych, zamordowanych przez Niemców na początku września 1939 roku, w większości w Krwawy Poniedziałek.
Znajdziemy tu kilka grobów bezimiennych, w których spoczęły osoby niezidentyfikowane, zapędzone zapewne w miejsce kaźni z łapanek ulicznych. Wśród nich znaleźli się także ludzie znani z imienia i nazwiska.
Pośród mogił zwraca uwagę pochówek trzech mężczyzn w podobnym wieku, noszących to samo nazwisko. Zapewne byli oni ze sobą spokrewnieni.
Żerdziński Ignacy, lat 48, Żerdziński Józef, lat 41 i Żerdziński Edward, lat 48, zostali rozstrzelani w dniu 6 września 1939 roku.
Razem z nimi zginęły cztery niezidentyfikowane osoby, które pochowano w tym samym grobie.
Wszyscy wyżej wymienieni zostali zamordowani w lesie w Jaskrowie i tam pierwotnie pochowani. Po wojnie ich szczątki przeniesiono do wspólnego grobu na cmentarzu Kule.
Swego czasu podczas swoich poszukiwań natrafiłam w jaskrowskim lesie na symboliczną już - jak się okazuje - mogiłę. Opisałam ją w osobnym wątku.
Zdjęcia mogiły na cmentarzu Kule wykonałam we wrześniu 2018 roku.
Lokalizacja grobu