W Czeladzi, wiekowym i bardzo ciekawym pod względem historycznym mieście, wchodzącym w skład Zagłębia Dąbrowskiego, nigdy nie mieszkało aż tylu Żydów, co w położonym nieopodal Będzinie. Ludność wyznania mojżeszowego stanowiła zaledwie niewielki odsetek wśród mieszkańców. Nic dziwnego, iż lokalna gmina żydowska powstała dopiero w 1914 roku.
Budowę synagogi rozpoczęto po zakończeniu I Wojny Światowej. Powstała ona na silnie opadającym w dół terenie, przy ulicy Milowickiej (obecnie jest to ulica Katowicka, ale na jednej z kamienic zachowała się tabliczka z pierwotną nazwą).
Była to stosunkowo skromna budowla, wzniesiona z triasowego wapienia na planie wydłużonego czworoboku, kryta dwuspadowym dachem.
Na podstawie archiwalnych zdjęć, na których obiekt jest bardzo słabo widoczny, starałam się odtworzyć jego wygląd. Mam jednak problem ze środkowym okienkiem - nie jestem pewna, czy była nim rozeta, czy - jak na moim tragicznym szkicu - okienko było raczej wydłużone?
Niestety, czeladzka synagoga nie przetrwała II Wojny Światowej. Co prawda nie strawił jej ogień (zapewne bezpośrednie sąsiedztwo drewnianej zabudowy miasta odwiodło okupantów od tego pomysłu), została jednak rozebrana do gołej ziemi. W dodatku Niemcy zmusili do tej niewdzięcznej pracy mieszkających w okolicy Żydów...
Dziś po synagodze pozostał pusty plac. Latem 1995 roku nieistniejącą świątynię upamiętniono granitowym ponikiem w kształcie tefilinu.
Podobny obelisk znajduje się w sąsiednim Będzinie.
Lokalizacja pomnika
Fotografie archiwalne pochodzą z ciekawej strony Moja Czeladź. Moje zdjęcia wykonałam w marcu 2016 roku.