Tysiące turystów spacerujących ul. Floriańską, zazwyczaj bezwiednie mija ten nieznany relikt (znajduje się on na skrzyżowaniu z ul. Św. Tomasza).
Narożnik kamienicy Molendowskiej, zwanej też Jaszczykiewiczowską lub Froncza (ul. Floriańska 17) wieńczy gruby, żelazny łańcuch. Jest fragmentem dłuższego łańcucha, którym w dawnych wiekach zamykano ulicę Floriańską na noc.
Leszek Mazan, znawca krakowskich ciekawostek wspomina, że miał on służyć do zamykania ulicy na wypadek pojawienia się wroga oraz by podczas ciszy nocnej wymusić zakaz poruszania się zaprzęgów konnych.
Łańcuchy takie montowano na skrzyżowaniach ulic Starego Krakowa już od XIV w. Rozpinano je na wychodzących z Rynku ulicach. Podobno w XVII w. było ich w Krakowie jeszcze dwanaście.
Łańcuch przy Floriańskiej przetrwał do dziś - mimo dwukrotnej przebudowy parteru kamienicy na witryny sklepowe (1897 i 1932).