A tymczasem, trochę borem, trochę lasem, ale przede wszystkim drogą krajową numer siedem, dotarliśmy do kolejnego obiektu z tajemniczymi otworkami na ścianach.
Kościół pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Mokrsku Dolnym (gmina Sobków, powiat jędrzejowski) na pierwszy rzut oka nie zachęcał do badań.
Wydawało się, że starannie go otynkowano, od samiuteńkiego dołu, aż do samej góry i poszukiwania jakichkolwiek śladów zabytkowej materii są bezcelowe.
Na szczęście nie poddaliśmy się i - mimo wszystko - ruszyliśmy na rekonesans.
Okazało się, że ktoś bardzo rozsądnie pozostawił w niezmienionej formie przepiękne, romańskie prezbiterium, datowane na początek XIII wieku. To był niesamowity widok, cieszyłam się jak dziecko!
Na elewacji świątyni zachowały się chyba najładniejsze "dołki pokutne", na które do tej pory natrafiliśmy podczas naszych peregrynacji po Polsce.
W Mokrsku pierwszy raz trafiłam na otwory ułożone w formie "paciorków". A pionowym nacięciom, widocznym tu i ówdzie na kamiennych bryłach, należałby się chyba osobny wątek na naszym Forum.
Jednym słowem - warto na chwilę zjechać z ruchliwej trasy. Polecam!
Zdjęcia wykonałam w październiku 2017 roku
Lokalizacja
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."