Na obrzeżach miejscowości Borucin, położonej w powiecie raciborskim, w gminie Krzanowice, wśród łąk i pól, rozciągających się w podmokłej dolinie rzeki Psiny (zwanej także Cyną), tuż przy granicy z sąsiednim Bolesławiem, znajdują się relikty mocno już zniwelowanego przez orkę, średniowiecznego grodziska nizinnego. Pierwotnie składało się ono z kopca, na którym znajdowała się drewniano - murowana wieża mieszkalno - obronna. Majdan warowni otoczony był fosą wypełnioną wodą (nie jestem pewna, czy to nie były dwie fosy - wewnętrzna i zewnętrzna) oraz wałem.
Obiekt został odkryty w okresie międzywojennym w czasie badań powierzchniowych Maxa Hellmicha. Po II Wojnie Światowej był kilkukrotnie badany powierzchniowo, dopiero w roku 1998 prace wykopaliskowe przeprowadziła tu pani Teresa Kosmala. Założono wówczas cztery wykopy sondażowe, w których odkryto między innymi liczne ułamki naczyń, fragment kafla, ułamki polepy i cegieł, kości i przedmioty wykonane z metalu, w tym militaria.
Obiekty te pozwoliły ustalić datowanie grodziska na XIII-XIV wiek.
Wiedzieliśmy, że relikty grodu w Borucinie są czytelne najlepiej z lotu ptaka, zabraliśmy więc ze sobą na wyprawę naszego podniebnego Huginna, jednak lodowaty wiatr nie dał żadnej możliwości, by wznieść drona w powietrze. W dodatku nie sprawdziłam dokładnie dojścia do obiektu, przez co władowaliśmy się w całkiem szeroki kanał wodny, łączący się z Psiną.
Zdjęcia wykonałam za to w zasadzie z góry, bo z platformy dla myśliwych. Strasznie szkoda, że tylko tyle dało się zrobić, bo w tym dniu widoczne były ciekawe wyróżniki śniegowe.
No nic. Na siłę Matki Natury czasem nie ma rady.
A na grodzisko jeszcze wrócimy, jest to bardzo wdzięczny obiekt dla archeologii lotniczej.
Lokalizacja
Źródło informacji: Eugeniusz Tomczak, "Mało znane warownie Górnego Śląska"
Zdjęcia wykonałam w dniu 23 stycznia 2016 roku, niemal przy okazji zamarzając.