Postautor: Karolina Kot » piątek 30 paź 2015, 22:05
Przedwojenne, metalowe tabliczki z nakazami i informacjami, pokryte białą masą ceramiczną, zaopatrzone z równiutkie, czarne napisy rożnej treści, montowane były najczęściej na drzwiach lub ponad nimi. Najbardziej interesujące są te przedwojenne, gładkie i lśniące, chociaż tradycja stosowania podobnych oznaczeń utrzymała się mniej więcej do lat dziewięćdziesiątych XX wieku. Wówczas były one jednak już tylko malowanym na biało metalem, nie pokrywano ich porcelaną.
A później wszystko wyparł bezduszny plastik.
Dziś te interesujące obiekty są coraz rzadsze, znikają podczas remontów, stają się łupem kolekcjonerów, przepadają w zawirowaniach czasoprzestrzeni.
W wątku tym zaprezentujemy najciekawsze z odkrytych przez nas reliktów tego typu.
Zacznijmy od Krakowa.
Ulica Józefa Dietla 25. Na drzwiach cudem chyba zachowała się maleńka tabliczka, pokryta warstewką porcelany. Jest podniszczona, w dodatku jej twórca nie uniknął literówki.
-
Załączniki
-
- Ulica Józefa Dietla 25 (1).JPG (45.64 KiB) Przejrzano 13987 razy
-
- Ulica Józefa Dietla 25 (3).JPG (68.18 KiB) Przejrzano 13987 razy
-
- Ulica Józefa Dietla 25 (5).JPG (44.7 KiB) Przejrzano 13987 razy
-
- Ulica Józefa Dietla 25 (4).JPG (59.66 KiB) Przejrzano 13987 razy
-
- Ulica Józefa Dietla 25 (2).JPG (66.58 KiB) Przejrzano 13987 razy
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."