Piękna kamienica z podcieniami przy ul Krakowskiej 11 w Krakowie (obecnie hotel), przed wojną mieściła jedną z setki krakowskich synagog. W jej sali modlitewnej spotykali się członkowie Gemilat Chasudim - Stowarzyszenia Świadczenia Dobrych Uczynków. Była to instytucja kredytowa, która udzielała biedniejszym kupcom i rzemieślnikom żydowskim skromnych, bezprocentowych pożyczek.