Kraków - Synagoga Chany i Abrahama Lednitzerów

[Franek D.]

Na krakowskim Kazimierzu, na rogu ul. Mostowej i Trynitarskiej, w podwórzu wielkiej kamienicy z odpadającym tynkiem ukryta jest jedna z piękniejszych synagog.
Wchodząc do ciemnej bramy, zawahałem się z obawą, słysząc wydobywające się z niej charakterystyczne męskie pogawędki.W odrapanej z tynku, wielkiej studni podwórza kamienicy, znajduje się mały, sympatyczny budynek synagogi. Została zbudowana w 1907 r. z inicjatywy małżeństwa Chany i Abrahama Lednitzerów. Projekt architekta Beniamina Torbego stanowi parterowy domek na planie prostokąta z półokrągłymi oknami. Drzwi są pozamykane i mają umieszczoną na nich tabliczkę „Nieupoważnionym wstęp wzbroniony”. Po wojnie, budynek oraz placyk przed nim został podzielony na dwie części. Odtąd mieściły się w nim zakłady stolarskie.

[Mario]

Zdjęcia z mroźnego początku stycznia '16.
Jak widać ukryty w studni podwórka (już tylko częściowo zamieszkałej kamienicy Mostowa/Trynitarska) piękny zabytek, od wielu lat nie może doczekać się należytego zainteresowania.
Czasami jest tylko odwiedzany przez zamieszkujące w sąsiednich oknach gospodynie, które przed nim rozwieszają pranie.
Czasami ktoś obok jego zachodniej ściany wyrzuca do kubłów śmieci.

Dotarcie do synagogi wymaga pewnej odwagi.
Po zamknięciu za sobą bramy wejściowej, trzeba pokonać kilkanaście metrów zupełnie ciemnego korytarza i po omackiem utrafić na klamkę drzwi prowadzących na podwórze.
Uwaga! Podczas przejścia korytarzem, z ukrytych w ciemnościach niektórych mieszkań dobiegają typowo "męskie rozmowy".

[Karolina Kot]

Gdybym się przejmowała "regionalnymi, małopolskimi nawoływaniami" wątek o śladach po mezuzach nie byłby aż tak rozbudowany. Potwierdzam - ciemno tam i straszno no i dodatkowo troszeczkę śmierdzi.
Byłam w tej kamienicy. Warto pooglądać odrzwia na piętrach - naliczyłam tam cztery sztuki śladów po mezuzach plus jedną przy wejściu.

Inna sprawa, że nie doczytałam o przeszłości budynku zachowanego w podwórku, chociaż wyoglądaliśmy go z Falą dokładnie, zaintrygowani bardzo charakterystycznymi, półkolistymi oknami.
Dzięki za ten wątek!

[Mario]

Kolejne zdjęcia z pogodnego stycznia'17 - tu nic się nie zmienia.
W kamienicy nadal "gwarno", zaś na podwórku przed synagogą, sznurki na pranie jak wisiały tak dalej wiszą...