Wbrew pozorom dyskoteki i kluby muzyczne nie są wcale tak rzadkim opuszczonym budynkiem. W naszej okolicy jest ich całkiem sporo, choć w dużej mierze nie mają nic ciekawego do zaoferowania. Prezentowany obiekt jest na ich tle wyjątkowy. Dyskoteka została wybudowana w stylu "egipskim". Mamy tu hieroglify, egipskich bogów, skarabeusze, kolumny. Brakuje tylko faraona i piramid .
Dyskoteka "Egipteka" powstała w 1998 roku pod projektem architekta R.Blazego. Budowa trwała rok, właściciel podobno dorobił się na szyciu koszul, a zarobione pieniądze zainwestował w lokal. Pierwsza dyskoteka w tym miejscu nosiła nazwę "Las Vegas" i była jedną z największych na całym Górnym Śląsku. Mogła pomieścić 1500 osób.
Wystrój lokalu zmieniono cztery lata później i w ten sposób powstała nasza "Egipteka". Inaguracyjna impreza odbyła się 28 grudnia 2002 roku. We wnętrzu mieściły się trzy bary oraz dwa parkiety. Ponadto wewnątrz mieścił się klub nocny o enigmatycznej nazwie "69". Od 2005 roku rozpoczęły się problemy obiektu. Najpierw powstał problem niedostatecznych zabezpieczeń przeciwpożarowych, a rok później sanepid u jednej z pracownic wykrył bakterie odpowiedzialne za zapalenie opon mózgowych. Lokal został zamknięty, a po ponownym otwarciu przestał się cieszyć popularnością i wkrótce został zamknięty.
Budynek jest w doskonałym stanie, śmieci na zdjęciach wynikają z tego że większość wystroju była wykonana ze styropianu który pod wpływem braku ogrzewania poodpadał ze ścian.