Aquapark to zawsze jest coś co wzbudza zainteresowanie i ciekawość gdy jest opuszczony. A już taki z rurą do zjeżdżania to w ogóle! Kopuła nad basen jest wykonana z folii na drewnianym szkielecie - teraz po wielu latach każdy podmuch wiatru powoduje jej niewiarygodny szelest, przez co w środku jest bardzo głośno. Obiekt jest bardzo zdewastowany z racji tego że znajduje się na zupełnym pustkowiu. Niestety mam bardzo mało zdjęć, gdyż jak głosi złota zasada - na najgorszym obiekcie i najbardziej otwartym zawsze jest największy przypał. Z lenistwa zaparkowaliśmy samochody tuż przed aquaparkiem żeby daleko nie chodzić no i przyjechała ochrona. Paniczna ucieczka przez krzaki, gubienie współtowarzyszy i udawanie greka przy autach. Ostatecznie okazało się że ochrona w ogóle nie była nami zainteresowana tylko prawdopodobnie przyjechała do sąsiadującego płotem ośrodka wypoczynkowego (nawiasem też opuszczonego, zachowanego w idealnym stanie, którego z większym sukcesem zeksplorowaliśmy 5 minut wcześniej
).
Aquapark został wybudowany w 1993 roku przez państwo , jako zapewnienie atrakcji dla terenów byłego NRD. Na początku był tłumnie odwiedzany, ale wraz z wyrównywaniem się poziomu obu Niemiec coraz bardziej popadał w niełaskę na rzecz zachodnich obiektów. Został zamknięty w okolicach 2004-2006 roku. Trafił w prywatne ręce, lecz nie przynosił zysków i został ostatecznie opuszczony w 2009 roku. Miasto dalej spłaca kredyty zaciągnięte na budowę tego obiektu.
