Grodziska z lotu ptaka

[cezar borgia]

Wojciech Gorgolewski, Eugeniusz Tomczak - Grodziska Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego z lotu ptaka


http://www.scdk.pl/new/index.php?option ... &Itemid=26

[Karolina Kot]

Pozycja wywala z butów, ale aktualnie nie jest już dostępna w sprzedaży. Ostatni egzemplarz dostałam w prezencie od samego Autora.

Ta książka miała ogromny wpływ na moje życie.
Kilkanaście lat temu zdjęcie grodu w Koziegłowach z lotu ptaka na okładce przykuło moją uwagę w jednej z sosnowieckich księgarni. Było tak piękne, że album szybciutko zakupiłam (ogromny wydatek dla studenta!), przez lata stał potem na półce w formie obrazka. Jego strony były zniszczone od wielokrotnego kartkowania, opisów nauczyłam się na pamięć. Marzyłam, by obejrzeć te miejsca z ptasiej perspektywy.

"Grodziska Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego z lotu ptaka" zapoczątkowały z mojej strony gwałtownie rozwijającą się miłość do archeologii.
Potem poszło już szybko i trwa tak do dziś.

[Karolina Kot]

Kiedy w roku 2000 po raz pierwszy wzięłam ten album do ręki, bardzo zapragnęłam zobaczyć na własne oczy to wszystko, co w nim ukazano. Marzyłam o tym. Sądziłam jednak wówczas, że nigdy nie będzie mi dane spróbować sił w archeologii lotniczej, że jest to dziedzina dla mnie niedostępna.
Pomyliłam się.
Dziś już wiem, że z pragnień nie wolno rezygnować, ale nie można ich realizować na skróty, bo to zła droga. Wszystko w swoim czasie, wszystko drobnymi krokami, nic za darmo.
Udało mi się dotrzeć do większości z przedstawionych w książce grodzisk, a kolejne czekają na wizytę. No i możemy się już pochwalić naszą forumową, ciągle rozrastającą się kolekcją zdjęć lotniczych.
Jeszcze nie takich, jak bym chciała, jeszcze nie samodzielnych, ale i tak dających ogromną satysfakcję.

Pozostaje podziękować panu archeologowi Eugeniuszowi Tomczakowi i pilotowi - fotografowi, Wojciechowi Gorgolewskiemu, za inspirację i za ten świetny album.
I wspomnieć o drugiej książce: "Mało znanych warowniach Górnego Śląska", która stanowi bardzo cenne uzupełnienie, czy raczej rozszerzenie "Grodzisk z lotu ptaka".
Poniżej fotografie wykonane przez nasze dwa drony, Huginna i Muninna:

[Karolina Kot]

Kolekcja opisanych przez pana Eugeniusza Tomczaka grodzisk, do których i my dotarliśmy, fotografując je z góry, powoli się powiększa, ale do końca listy pozostało jeszcze kilka obiektów.
Nie wszystkie nasze zdjęcia są poza tym udane.

Za to mogę się już chyba za to pochwalić, iż ganiając w roku 2017 po Ziemi Opolskiej odkryliśmy zupełnie nieznany dotychczas zabytek archeologiczny, który stał się widoczny właśnie na zdjęciach lotniczych. Oczywiście został zgłoszony archeologom.

[Karolina Kot]

A tu mamy jeszcze jeden domniemany obiekt do kolekcji. Zdjęcia wykonaliśmy dzisiaj, a ja za chwilę zabieram się za wystosowanie wiadomości do Wydziału Zabytków Archeologicznych w Opolu, bo nie jestem pewna, czy miejsce to jest znane naukowcom.
Niestety, fotografia powstała w chwili, gdy słońce już chowało się za horyzont, więc nie jest specjalnie udana.