Podwodne zagadki Polski, Włodzimierz Antkowiak

Książki polecane przez naszych Użytkowników
Posty: 28008
Rejestracja: niedziela 08 lut 2015, 20:46
Lokalizacja: Frankenstein

Podwodne zagadki Polski, Włodzimierz Antkowiak

Postautor: Karolina Kot » poniedziałek 15 lip 2019, 13:35

Jestem właśnie w trakcie czytania książki autorstwa pana Włodzimierza Antkowiaka, "Podwodne zagadki Polski".

Podwodne zagadki Polski (1).jpg
Podwodne zagadki Polski (1).jpg (46.2 KiB) Przejrzano 3270 razy


Znalazłam ją w markecie, w koszu z tanią książką, podczas robienia zakupów (oczywiście miałam tylko skoczyć po mleko i żarcie dla kota, ale skończyło się jak zawsze ;) ).
Książka otworzyła mi się na zdjęciu prezentowanym poniżej.

Podwodne zagadki Polski (2).jpg
Podwodne zagadki Polski (2).jpg (43.91 KiB) Przejrzano 3270 razy



I chwilę później leżała już w koszyku.

Czyta się to doskonale. W zasadzie - jak wpisy na naszym Forum. Informacja o miejscu, lokalizacja, rzeczowy, krótki opis, ewentualne dokumenty źródłowe i relacje świadków, czasem fotografie.
I nie o to chodzi, że mam ochotę od razu pakować się w kombinezon nurka i szukać Bursztynowej Komnaty. Nie potrafię nawet pływać.
Ale ogromną przyjemnością jest dla mnie odpalenie starych map i LIDARa i tropienie tych miejsc po swojemu. W ogóle wiedza o opisanych zdarzeniach, która niejednokrotnie sięga średniowiecza to naprawdę fajna sprawa. Wspaniała zabawa i czysta przyjemność.

Początkowo miałam wiele sceptycyzmu, bo za poszukiwaczami nie przepadam i jestem strasznym konserwatystą pod tym względem. Ale do autora książki przekonał mnie umieszczony na końcu pozycji taki oto wpis:
Każdy, kto interesuje się eksploracją podwodną w Polsce może tę chaotycznie, niechronologicznie skomponowaną listę bardzo znacząco poszerzyć. Pełna lista znalezisk jest liczbą ciemną i nie jest możliwa do ustalenia ze względu na poszukiwania nielegalne, zapewne kończące się czasem sukcesami i przemycaniem znalezisk - w tym zabytkowych pojazdów pancernych i innej broni - za granicę, prowadzone przez szabrownicze grupy przestępcze, bywa, że organizowane i finansowane przez kolekcjonerów i szabrowników o znanych w środowiskach nazwiskach, wspieranych przez wolnych od moralnych zahamowań i etyki zawodowej pismaków płci obojga z półamatorskich pisemek środowiskowych (dziennikarzami tych osobników nie można nazwać) i skorumpowanych urzędników państwowych.


Muszę sobie pozostałe pozycje tego autora sprawić.
Do głowy by mi nie przyszło, że kiedykolwiek sięgnę po taką literaturę. Ale podobno tylko krowa nie zmienia zdania. :D
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."

phpbb 3.1 styles demo

Wróć do „Z biblioteki Strażników Czasu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości