W Siedlcu koło Mstowa, na terenie niezwykle urokliwego grodziska Gąszczyk, w dniach 15 - 16 czerwca 2018 roku odbył się już po raz trzeci Piknik Rycersko - Archeologiczny.
Tym razem udało się nam dotrzeć na miejsce i muszę przyznać, że było warto.
Co prawda w Mstowie wywieszono banery reklamujące archeologiczną imprezę, ale dojeżdżając do Przeprośnej Górki poczuliśmy się nieco dziwnie: okazało się, że do Siedlca ściągnęły tłumy. Szybko zorientowaliśmy się, że to pątnicy zebrani na spotkaniu Wspólnoty Miłość i Miłosierdzie Jezusa, a właściwy cel naszej wyprawy znajduje się nieco dalej.
W uszach brzmiała nam jeszcze towarzysząca marszrucie przez pola Koronka do Miłosierdzia Bożego, a tymczasem na zacienionym majdanie dawnego grodu wyrósł przed nami drewniany posąg Światowida. Co ciekawe - jedno z drugim wcale się nie kłóciło, a raczej w jakiś przedziwny sposób dopełniało.
No ale na grodzisku było znacznie ciekawiej! Rozsiedliśmy się wygodnie na ziemi i obserwowaliśmy zmagania wojów, a Fali tak bardzo udzielił się nastrój, że kupił mi na straganie pierścionek, stylizowany na średniowieczny. Taki "na szczęście", z zielonym oczkiem.
Za rok wpadniemy tu znowu, ale tym razem ubierzemy się odpowiednio.
Zresztą co tu dużo pisać, sami zobaczcie.
A pierścionek jest przepiękny!