Kamień ustawiono w tym miejscu, by uczcić stulecie istnienia parku, założonego w roku 1796 i nazwanego "Doliną Charlotty" na cześć żony rotmistrza Korwina - Wierzbickiego.
Interesującą genezę ma wymieniona wyżej nazwa "Wymyślanka".
Oddajmy głos w tej sprawie historykowi, Mariuszowi Dmetreckiemu:
ŹródłoPułkownik Krahn podarował ten teren swojej córce Charlotcie jako wiano. Z dziewczyną ożenił się rotmistrz Korwin-Wierzbicki.
Zaczął on na tym terenie robić zawody, manewry huzarów, imprezy, polowania, na które przyjeżdżał książę pszczyński. Sprowadzał dziwne kwiaty, jak na przykład różaneczniki. Ludzie mówili, że wymyśla i stąd ta nazwa. Miało to miejsce w drugiej połowie XVIII wieku.
Zabytkowy głaz z umieszczonym na froncie napisem "Charlotten thal gegr. 1796" (Dolina Charlotty założona 1796) oraz skrótem V.V.N. (Towarzystwo Upiększania Mikołowa) i dwoma datami - 1865 (powstanie wspomnianego Towarzystwa) oraz 1895 (powstanie Promenady, założonej dzięki staraniom wspomnianej instytucji), jest dziś starannie odnowiony i stanowi atrakcję turystyczną mikołowskich Plant.
Zdjęcia wykonałam w czerwcu 2017 roku.