Kamienie graniczne dawnych pól górniczych

[Karolina Kot]

Inną grupę zachowanych do dziś kamieni górniczych olo81 odkrył przy leśnym trakcie odchodzącym na południe od ulicy Stawowej w Dąbrowie Górniczej. Oczywiście od razu poleciałam także je sfotografować, przy okazji kolejny raz w tym roku zaprzyjaźniając się z lokalnymi kleszczami.

Pierwszy z kamieni, położony tuż przy ulicy, jest w złym stanie i mocno martwi mnie jego najbliższa przyszłość - jest pęknięty i wyrwany z ziemi. Zachowały się na nim litery "GT", znak kupli i liczba 31.

[Karolina Kot]

Już w głębi lasu, przy dukcie, z łatwością można odszukać kolejny kamień z numerem 226P.

[Karolina Kot]

A tego ustrojstwa trochę się naszukałam.
Co prawda olo81 naniósł pozycje GPS swoich znalezisk na openstreetmap, ale ja nie potrafię posługiwać się takimi danymi i w teren jak zwykle ruszyłam "na żywioł".
Dosłownie kątem oka dostrzegłam oddalony kilkanaście metrów od leśnej drogi, mocno zasypany już nawarstwieniami ziemi kamień.

Wszystkie powyższe zdjęcia wykonałam w maju 2016 roku.

[Mikello]

Taki kamyk z okolic źródła Jaworznika w Siemonii.

[Karolina Kot]

A oto kamień graniczny obszaru górniczego dawnej kopalni "Wilhelmina", znajdujący się w Izbie Regionalnej Miejskiej Biblioteki Publicznej w Piekarach Śląskich.
Został odnaleziony w czerwcu 2003 roku, podczas budowy marketu przy ulicy Bytomskiej.

[Karolina Kot]

Zabrze, ulica Wolności.
Ten kamień wypatrzył Fala. Swoją drogą nie wiem, jak on go w ogóle zdołał zauważyć.

[Velder]

W Bytomiu, na terenie nowego kościoła św. Józefa Robotnika w Stroszku, możemy zobaczyć kamień górniczy kopalni cynku Rudolph.
Został przeniesiony tutaj spod starego kościoła w Dąbrowie Miejskiej, będącego aktualnie w rozbiórce. Podobno kamień ten przed laty znalazł ogrodnik opiekujący się otoczeniem parafii, który postanowił go ocalić i umieścił obok kapliczki. Faktycznie nieopodal kościoła przebiegała niegdyś granica pola górniczego wspomnianej kopalni.

informacja zaczerpnięta z Życia Bytomskiego

[Velder]

Kolekcja zabytkowej kopalni srebra w Tarnowskich Górach również się powiększyła.
Kamień nr 4 znamy już z początku tego wątku.

[majeranek]

Kamień opisywany w tabelce jako 1, a w poprzednim poście na trzeciej fotce, to kamień kopalni Montanus. Zwracałem kilkukrotnie uwagę Kopalni i SMZT, ale oni uparcie piszą, że to Paul Francesco. Gdzie oni widzą ten napis, to ja nie wiem. Natomiast mi napis "Mont. Gr." udało się wypatrzyć po obróbce w programie graficznym.
Natomiast ich kolekcja wcale się nie powiększyła - dwa z tych kamieni zawsze były prezentowane na zewnątrz, a pozostałe dwa były kiedyś na wystawie na piętrze (później gdzieś chyba były schowane).

[Velder]

Już poprawione .
Muszę przyznać, że nie przyjrzałem się dokładnie temu kamieniowi, a informację z tablicy wziąłem za pewnik. Tymczasem rzeczywiście napis Mont.Gr. jest dosyć dobrze widoczny