Przyznam szczerze, że zarówno wielkość, jak i kształt tej budowli wprawiła mnie w osłupienie - nigdy wcześniej nie spotkałam się z czymś podobnym.
Całość przypomina wyglądem ośmioboczny, duży schron obserwacyjny, do wnętrza którego poprowadzono dwa wąskie korytarzyki, po jednym z każdej strony.
W głównym pomieszczeniu zachowały się ślady uchwytów na ścianach - być może zamontowano na nich podesty, jakoś wszak trzeba się było dostać do wysoko umiejscowionych okienek. Ściany mogły posiadać także - bo ja wiem? - na przykład wygłuszenie.
Co ciekawe - cały strop bunkra pokryto metalowymi płytami, które, jak przypuszczam, po prostu zespawano ze sobą. Rozwiązanie takie jest dla mnie dziwne, w przypadku eksplozji fragmenty żelaza mogły wszak odpaść ze stropu i narobić kłopotu.
Z dużym prawdopodobieństwem można się dziś domyślać, iż omawiany schron, wraz z towarzyszącymi mu obiektami, pozostawał w związku z pobliskim poligonem ''Schendek' oraz lotniskiem wojskowym "Udetfeld", których budowę rozpoczęto w roku 1940, karczując w tym celu ogromne połacie dziewiczego lasu. Podejrzewam, że fortyfikacje te nigdy nie były przeznaczone do walk, a prowadzono stąd po prostu obserwacje efektów doświadczalnych prób lotniczo - bojowych.
Ponieważ cały projekt prac, związanych z "Udetfeld", był ściśle tajny, a do dziś zachowały się jedynie szczątkowe informacje na ich temat oraz marne resztki dawnej zabudowy wojennego lotniska i poligonu, prawdopodobnie nigdy ostatecznie nie dowiemy się, co takiego tak naprawdę testowali w tej okolicy Niemcy.
Obym się w tej kwestii myliła.
Wszelakie uwagi i informacje będą w wątku bardzo mile widziane. Zarówno prezentowany na zdjęciach obiekt, jak i pozostałe budowle militarne z Brudzowic są dla mnie aktualnie zagadką i obecnej chwili nie dysponuję ani wiedzą, ani doświadczeniem pozwalającym na jej rozwiązanie.
Zdjęcia wykonałam w marcu 2016 roku.
Lokalizacja
