Strażnicy Czasu

Oto kolejna część spaceru po zagłębiowskich lasach, w poszukiwaniu pozostałości po niemieckich umocnieniach polowych z okresu II Wojny Światowej. Tę część Stellung B2, znajdującą się na terenach administracyjnie należących do Dąbrowy Górniczej, pozwoliłam sobie mianować roboczo "Albertem". Nazwę zapożyczyłam od znajdującego się niegdyś nieopodal szybu kopalni węgla kamiennego "Flora", obok którego istniała niegdyś kolonia o tej samej nazwie.

Przygodę z okopami i betonem zaczynamy na granicy Sosnowca i Dąbrowy, w miejscu, w którym skończył się nasz poprzedni spacer, zatytułowany "Morze Czarne, linia B2".
Zdjęcia na potrzeby poniższego wątku wykonałam w marcu 2017 roku.

Pierwszy z kochbunkrów, jaki napotkamy na swej drodze, jest zasypany i z ziemi wystaje jedynie jego strop i niewielka część ścian. Podczas mojej wizyty był on doskonale widoczny, gdyż przeprowadzona w tym rejonie ścinka drzew odsłoniła go dla oczu poszukiwaczy.
Lokalizacja

Drugi ze schronów jest dobrze znany turystom, zwłaszcza tym, którzy chociaż raz wybrali się na leśną wycieczkę ze stowarzyszeniem "Pakosznica" i panem Arturem Ptasińskim. Tuż obok niego widnieje zasypane wejście do upadowej dawnej kopalni "Wojciech".

Lokalizacja

Następny kochbunker stoi sobie schowany w lesie, wśród czytelnych okopów, które w marcu, podczas mojej wizyty, wypełniała woda.

Lokalizacja

W rejonie tego schronu okopy linii B2 zmieniają kierunek - skręcają na wschód.

Lokalizacja

Po drodze mijamy świetnie zachowane okopy dawnego stanowiska strzeleckiego (albo miejsce po schronie drewnianym, panzerneście lub innym ustrojstwie, któż to dziś odgadnie). W marcu 2017 roku całość była wypełniona wodą i dzięki temu moje zdjęcia są dosyć czytelne.

Dochodzimy do ziemnego duktu, biegnącego przez las w kierunku ulicy Kazimierzowskiej i znajdującego się przy niej parkingu dla samochodów.
Ze śródleśnej drogi bez trudu zauważymy czapę kolejnego kochbunkra, ulokowanego na skraju bagien. Bagien nie byle jakich, bo owianych legendarnymi opowieściami o zatopionym w nich czołgu T34.

Lokalizacja

Nieopodal dostrzeżemy następny betonowy "grzybek", także ulokowany obok leśnej drogi.

Lokalizacja

Potem mamy w B2 małą przerwę, przez którą wiosną przepływa potoczek. Kolejny betonowy kochbunker odnajdziemy dopiero przy wałach dawnej prochowni, służącej niegdyś na potrzeby szybu "Albert" kopalni "Flora".

Lokalizacja

Na północ od umocnień ziemnych historycznej prochowni odnaleźć można dwa kochbunkry. Pierwszy tkwi nadal na swoim miejscu.

Lokalizacja

Drugi, obserwacyjny, został wyrwany z ziemi i obecnie leży sobie na boku, dzięki czemu możemy obejrzeć szczegóły jego konstrukcji.

Lokalizacja