Mysłowice - Kosztowy, linia B2

[Karolina Kot]

To, co zwraca uwagę w przypadku następnego obiektu to wystające z betonu druty zbrojenia. Być może zostawiono je specjalnie, żeby zaczepić o nie siatkę maskującą okopy, ale możliwe także, że schron wygląda tak z powodu pośpiechu przy jego odlewaniu.

Lokalizacja

[Karolina Kot]

Ten kochbunker znajduje się niemal na wysokości wypływu wody z położonej po drugiej stronie Przemszy oczyszczalni.
W czasie wojny także był otoczony drzewami, stary okaz sosny znajduje się tuż za tym obiektem.

Lokalizacja

[Karolina Kot]

A to drugi tzw. kochbunkier obserwacyjny, na jaki trafiłam na tym odcinku.
W tym rejonie linia okopów rozdziela się, oddając w stronę zachodniej odnogę łącznikową.

Oczywiście właśnie sobie uświadomiłam, że jak zwykle nie zmierzyłam otworu schronu. Noszę ze sobą miarkę od dawna, ale nie powiedziałabym, że jest szczególnie często użytkowana.
Lokalizacja

[Karolina Kot]

Do linii łącznikowych powrócimy potem, na razie ruszamy spacerem wzdłuż głównej linii okopów, posuwając się wedle brzegu Przemszy.
Niebawem natrafimy na następny schron.

Lokalizacja

[Karolina Kot]

Po drugiej stronie rzeki widzimy kolejny wypływ wody z oczyszczalni ścieków, a w krzakach natrafiamy na następny "garnek Kocha".
Gdyby dobrze przyjrzeć się powierzchni porośniętego mchem betonu, można dostrzec ślady czerwonej farby. Są one najprawdopodobniej pozostałością po inwentaryzacji schronów, przeprowadzonej po wojnie przez Wojsko Polskie.

Lokalizacja

[Karolina Kot]

Powoli docieramy do końca łuku rzeki.
Znajdziemy tu kochbunker znajdujący się w przecince leśnej, pod liniami wysokiego napięcia. Latem pewnie prawie go nie widać wśród traw.

Lokalizacja

[Karolina Kot]

A tu mi trochę czegoś jakby brakuje. Może coś przeoczyłam? Jak widać, nie jest to trudne.

Lokalizacja