Dzisiaj, przy okazji innej sprawy, przeglądałem Ewidencję Miejsc Pamięci na stronie Śląskiego Urzedu Wojewodzkiego. Przeżyłem lekkie zdziwienie, gdy okazało się, że wszystkie miejsca pamięci poświęcone Armii Czerwonej opatrzono poniższym cytatem:
Usunięto na podstawie Oświadczenia Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa o stanie i statusie rosyjskich miejsc pamięci w Polsce z 13 października 2015 r.
Mam mieszane uczucia co do takiej decyzji. Rozumiem głosy, że to "żadne wyzwolenie", że "zmiana okupanta" itp. Jednak wszystkie te miejsca pamięci były pierwotnie mogiłami wojennymi. Z terenu samej Dąbrowy Górniczej (w obecnych granicach) w 1953 roku ekshumowano ogółem 1194 żołnierzy radzieckich, niektórzy pochodzili z ziem mieszczących się przed 17 września 1939 w granicach Polski. Kwestia dokładności tych prac nadal jest dyskusyjna (chociażby ostatnie wykopaliska w Maczkach). Jakoś dziwnie mi z myślą, że jedynym miejscem pamięci, które się z tego wszystkiego ostanie, będzie grób ośmiu żołnierzy na cmentarzu w Ząbkowicach. Chyba trzeba zacząć się spieszyć fotografować te "byłe" miejsca pamięci, niedługo mogą zacząć znikać z krajobrazu jak pomnik w Rogoźniku.